Wiosennych zmian czas dalszy. Do dzisiejszego DIY zainspirował mnie MM, który tworzy własnie kolekcję akcesoriów biurkowych, z lampkami włącznie. To jest poziom nieosiągalny dla moich humanistycznych rączek i bez specjalistycznych narzędzi. Ale zainspirował mnie do stworzenia czegoś dużo prostszego, niemal równie efektownego.
Drewniany przybornik na biurko, do zrobienia którego będę Was dziś namawiać, jest niesamowicie uniwersalny. Może służyć zgodnie z tytułem do trzymania w nim ołówków, długopisów i nożyczek, a może być równie dobrze wazonem na kwiaty (oczywiście po zaimpregnowaniu) lub świecznikiem. Z gotowym przybornikiem możemy zaszaleć. W wersji dla dzieciaków możemy go pomalować na wesołe kolory, w wersji skandynawskiej zostawić saute, zalakierować lub też ozdobić pasem białej farby lub typografią. Możliwości jest niesamowicie wręcz wiele.
Do zrobienia tego przybornika potrzebne nam będą:
1. Drewniany sosnowy wałek o długości 100 cm i średnicy 28 mm do kupienia w każdym markecie budowlanym.
Koszt: 7, 95 zł. (kupione w Leroy Merlin)
2. Wiertło do drewna o średnicy 14 mm i wiertarka oczywiście :). Przydaje się też taki stojak/trzymak/statyw do wiertarki, bez tego byłoby bardzo trudno wwiercić się równomiernie w poszczególne kawałki drewnianego wałka.
Koszt: ok. 26 zł. (mieliśmy już w wyposażeniu warsztatu)
3. Piła do drewna ręczna lub pilarka lub wyrzynarka, a najłatwiej uśmiechnąć się do Pana w markecie w dziale cięcia drewna.
Koszt: żaden
4. Klej do drewna, a właściwie to jakikolwiek, klej Kropelka też się sprawdzi. Plus papier ścierny, dosłownie kawałeczek.
Koszt: poszukaj w szafce :)
A tak wygląda podręczny przybornik warsztatowy :)
Krok 1
Tniemy wałek na kawałki o wymiarach: 8, 9, 10, 12, 14, 15,5 oraz 17 centymetrów. Najtrudniej będzie piłą ręczną, najłatwiej jak potną nam w markecie. Miejsca przecięcia przecieramy drobnoziarnistym papierem ściernym, żeby wygładzić wszelkie drzazgi i zadziorki.
Krok 2
W każdym kawałku wałka wiercimy z jednej strony otwór, umieszczając wiertło jak najbardziej precyzyjnie na środku wałka. Wiercimy na tyle głęboko, żeby włożony ołówek nie wypadał, ale uważajmy, żeby nie przewiercić się na wylot, zwłaszcza przy tych krótszych kawałkach. Miejsca wiercenia również przecieramy papierem ściernym.
Krok 3
Ustawiamy ładnie kawałki obok siebie w taki sposób jak ja lub w inny dowolny. Miejsca styku smarujemy klejem i ściskamy razem uważając, żeby równo stały na stole. Możemy związać kawałki ze sobą lub założyć gumkę recepturkę i zostawić do wyschnięcia.
I GOTOWE!
Przy kroku 3 zakończyła się moja praca, ale tak jak wspominałam na początku, możliwości dalszego ozdabiania jest nieskończenie wiele. Pozostawiam to Waszej fantazji i bardzo jestem ciekawa Waszych pomysłów :). Finalny koszt projektu: 7,95 zł.!
Aha, i na koniec usprawiedliwię jakość zdjęć „w trakcie”. Robiłam je w warsztacie MM, gdzie jest w większości sztuczne światło, do tego robiliśmy to dziś, a przynajmniej warszawiacy widzą jaka jest pogoda za oknem… Leje i ciemno :).
