Darmowe
planery, e-booki...

Podziel się:

Darmowe
planery, e-booki...

Minimalizm jest dla leniwych

 

Nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele naszej codziennej energii życiowej pochłaniają przedmioty. Ich wybieranie, kupowanie, konserwacja, czyszczenie, przestawianie, naprawianie, wyrzucanie. I sprzątanie. Sprzątanie jest najgorsze.

 

Nie znoszę sprzątać, ale bardzo lubię mieć posprzątane. Nie mogłabym mieć regałów pełnych bibelotów z bardzo prozaicznego względu, jakim byłaby konieczność odkurzania go, ustawiania i czyszczenia zawartości. Koszmar. Czasami myślę sobie, że to moje umiłowanie do posiadania mniej jest prostą pochodną niechęci do sprzątania właśnie. Mniej przedmiotów, mniej sprzątania, mniej wysiłku.

 

Ostatnio, kusił mnie ogromnie dywan. Znalazłam piękny dywan na wyprzedaży i rzeczywiście, wyglądałby pięknie przed kanapą w salonie. Nie kupiłam go jednak. Nie tylko dlatego, że kierowały mną jakieś wyższe pobudki. Nie kupiłam go, ponieważ wizja odkurzania tego dywanu prawie codziennie z sierści Neli skutecznie wyperswadowała mi z głowy wszelkie zakupowe zachcianki. Prawdę mówiąc, to taka właśnie, niezwykle przyziemna motywacja towarzyszy mi coraz częściej w okolicznościach zakupowych dylematów. 

 

Czy to coś złego? Skądże. Z jednej strony, każda motywacja jest dobra, o ile prowadzi do upragnionego rezultatu. Z drugiej strony, dojrzałam już na tyle, że wiem, że przedmioty, ich posiadanie zwyczajnie nie jest warte mojego wysiłku. Im mniej mam, tym mniej mam ochotę mieć.

 

Może więc najwyższy czas przyznać się wprost.

 

Jestem minimalistką, ponieważ jestem leniwa.

A Ty?

Sprawdź Także

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
guest
56 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments