Czy wiesz, że raz na siedem lat CBOS przygotowuje badanie i raport na temat tego, co Polacy i Polki sądzą o swoim wyglądzie? Ostatni raport jest z 2024r. i okazuje się, że aż CO CZWARTY POLAK I POLKA są niezadowoleni ze swojego wyglądu. Jest to znaczący wzrost w stosunku do ostatniego badania, gdzie niezadowolenie deklarowała jedna piąta badanych.
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę prowadzi badania, gdzie wyniki są jeszcze gorsze. CO TRZECIA NASTOLATKA czuje presję, by wyglądać lepiej, a 9% badanych dzieci nienawidzi swojego ciała.
Gdzie jesteś Ty?
Gdzie są Twoje dzieci?
Jak wygląda Twoja relacja z ciałem?
Długo nosiłam się z poruszeniem tego tematu na blogu. Moją historię związaną z ciałoneutralnością możesz przeczytać tutaj. Dziś pokusiłam się o bardziej „poradnikowy” tekst.
Czym jest ciałoneutralność?
Na temat ciała, szczególnie kobiecego, wypowiadają się wszyscy. Od najmłodszych lat. Od rodziców i rodziny, po grupy rówieśnicze, całość społeczeństwa, reklamy, a w ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat – internet we wszystkich możliwych postaciach. Ciało jest omawiane, obgadywane, przedstawiane, wykorzystywane. OCENIANE.
Dlatego powstał ruch nazwany ciałopozytywnością, który, w pierwotnym założeniu, miał działać przeciwko dyskryminacji osób grubych. Później rozlał się szerzej jako ruch, który opowiada się za akceptacją wszystkich ciał, bez względu na ich formę, rozmiar, wygląd. Uwzględnia też kwestie uprzedzeń rasowych, trans, queer i związane z niepełnosprawnością. Ciałopozytywność uznaje, że rozmiar jest tylko jednym z wielu wymiarów postrzegania i oceny ciał.
Właśnie – OCENIANIE.
A ja nie chcę już oceniać!
Dlatego sięgam po ciałoneutralność. Różnica subtelna, a znacząca. Ciałoneutralność to akceptacja w czystej postaci. Moje ciało jest takie, jakie jest. Twoje ciało jest takie, jakie jest. Ciałoneutralność to próba powstrzymania się od oceniania. Ani negatywnego, ani pozytywnego.
To prowadzi mnie do myśli klarownej, choć być może kontrowersyjnej. Takiej, że wcale nie muszę kochać swojego ciała. Nie muszę go też nienawidzić. Nie muszę go lubić, ale też nie muszę czuć do niego niechęci. Mogę być wobec niego na tyle neutralna, na ile jest to możliwe.
Świadomość ciała – pierwszy krok do akceptacji
Świadomość ciała to nic innego, jak uważność na jego potrzeby fizyczne i emocjonalne. Wydaje się, że na ogół jesteśmy tego ciała świadomi, jednak, wbrew pozorom, w biegu codziennego życia na automacie, często te potrzeby zaniedbujemy lub zwyczajnie nie mamy ich świadomości.
- Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się nie zjeść posiłku, bo byłaś czymś mocno zajęta i uświadomić to sobie dopiero, gdy już jest Ci słabo z głodu?
- Albo nie pójść do toalety wtedy, gdy potrzebujesz, bo coś innego było ważniejsze?
- Albo nie wyspać się kilka dni, tygodni, miesięcy?
- Albo ignorować somatyczne skutki stresu do czasu, gdy przyjmą naprawdę poważną postać, jak zaburzenia snu czy choroby?
Pierwszy krok do zdrowej relacji z ciałem to zaprzestanie traktowania go jako narzędzia do pracy, a zrozumienie, że ciało to ja. W pełnym tego znaczeniu.
Świadomość ciała. Poznanie i zrozumienie jego potrzeb. Bycie blisko ciała. Jak? Najłatwiej i najszybciej poprzez mindfulness. Nie bez powodu trzy na cztery główne medytacje mindfulness to praca z ciałem. Ciało to mądrość, a medytacja mindfulness pozwala się do tego naturalnego źródła mądrości zbliżyć.
Grupa Medytacyjna to 8 spotkań, raz w tygodniu, gdzie medytujemy i uczymy się pracować ze stresem i niepokojem.
- 70% osób odczuwa mniej stresu,
- 60% osób odczuwa mniej lęku,
- 93% jest bardziej kreatywnych!
Zajęcia na żywo online + nagrania!
Zdrowa relacja z ciałem – co to właściwie znaczy?
- Po pierwsze, głębokie zrozumienie, że ciało to nie ozdoba, ciało to nie narzędzie dotarcia do celu. CIAŁO TO JA.
- Po drugie, zdrowa relacja z ciałem to poznanie własnych, niezdrowych przekonań i wzorców myślenia o ciele. Własnym, ale i o cudzych ciałach. To wszystko, co każdego dnia sami myślimy o ciele.
- Po trzecie, to poznanie własnych, niezdrowych schematów działania, związanych z ciałem (objadanie się lub głodzenie, monitorowanie ciała itp.).
- Po czwarte, zdrowa relacja z ciałem to aktywna zmiana zaobserwowanych wzorców myślenia i zachowania na zdrowsze, bardziej neutralne, bardziej wspierające.
5 praktycznych sposobów na budowanie zdrowszej relacji z ciałem
- Świadomie buduj swój wewnętrzny monolog na temat ciała. Nie musisz kochać swojego ciała, nie musisz się nim zachwycać, ale też nie musisz się nad nim pastwić. W ciałoneutralności chodzi o szacunek i akceptację, nie o ciągłe zachwycanie się wyglądem czy ganienie za to, że nie jest taki, jak być powinien.
- Świadomie buduj neutralny język, którym posługujesz się, mówiąc o ciele swoim i ciałach innych osób. Zauważaj oceny, które formułujesz, np. „Ale krzywe nogi” lub „Ale piękne włosy”. W jedną i drugą stronę – to wciąż ocenianie! Może warto przekierować uwagę w inne miejsce, niż ciało i wygląd?
- Praktykuj medytację nakierowaną na budowanie świadomości ciała, np. skanowanie ciała lub uważny ruch. To pozwoli Ci lepiej poznać swoje ciało i jego potrzeby. Przykładowo, tutaj znajdziesz pakiet, gdzie jest profesjonalne nagranie skanowania ciała.
- Zredukuj bodźce z zewnątrz, które nie są dla Ciebie zdrowe. Na tyle, na ile jest to możliwe. Najczęściej chodzi tu o wszelkiego rodzaju internetowe treści, w tym media społecznościowe. Może warto zrezygnować z czytania, obserwowania osób, których treści są dla Ciebie bodźcem do oceniania ciała, monitorowania ciała? Stwórz sobie swój własny, osobisty, „bezpieczny feed”, który wspiera Twoją uważność i zdrową relację z ciałem.
Ciałoneutralność to nie moda – to codzienna praktyka szacunku do siebie, bez presji, ocen i wymagań. Z życzliwością, czułością i taką troską, jaka jest w danej chwili dostępna. Czy to do Ciebie przemawia? Co myślisz o nurcie ciałopozytywności i ciałoneutralności?
Grupa Medytacyjna to 8 spotkań, raz w tygodniu, gdzie medytujemy i uczymy się pracować ze stresem i niepokojem.
- 70% osób odczuwa mniej stresu,
- 60% osób odczuwa mniej lęku,
- 93% jest bardziej kreatywnych!
Zajęcia na żywo online + nagrania!
