Cześć! To ja. Piszę do Ciebie z mojego mikrobiura na warszawskim Mokotowie. Już za kilka dni wyruszam w wyczekaną podróż, a jak wrócę, to w Polsce będzie już prawie zima. Dlatego pomyślałam, że to może być dobry moment, żeby podzielić się z Tobą tym wszystkim, co zachwycało mnie jesienią. Działo się dużo pięknego, ale nie tylko…
Wrzesień zaczął się dla mnie najtrudniej, jak tylko mógł. Odszedł mój ukochany dziadek. Zostało po nim wspomnienie jednej z najpiękniejszych miłości, jakiej może doświadczyć człowiek. Mimo ogromu żałoby, jestem niewyobrażalnie wdzięczna, że był obecny w moim życiu przez tak wiele lat. Czuję, że chcę się z Tobą podzielić wspomnieniem człowieka, który pokazał mi czym jest dobro, czym jest sprawiedliwość, jak wygląda troska i odpowiedzialność. Będzie obecny w moim sercu zawsze.❤
Niebo może mieć różne odcienie, jak i różne odcienie mają emocje.
Wszystkie piękne. I potrzebne.
Mój wrzesień.
Przestrzeń, woda, jabłonie, wiatr, bliscy ludzie.
Przyroda przypomina mi mocno o cykliczności życia.
To zawsze pomaga.
Turbacz i Lubomir.
Kolejne szczyty dorzucone do Korony Gór Polskich.
Pomyśleć, że ja tak naprawdę to niezbyt lubię chodzić,
a w górach o tym zapominam. :)
***
Moja jesień to też ogrom pracy.
Dwie grupy MBSR i Jesienna Grupa Medytacyjna.
Sesja jesiennych nowości w Perla di Gelato.
Codzienne obowiązki.
Ogromnie lubię tę różnorodność.
W tej chwili pracuję nad pakietem medytacji na lęk i niepokój, razem z e-bookiem. Napisałam już 40 stron, a jestem w połowie. Grupa Medytacyjna, gdzie medytacyjnie pracowaliśmy z lękiem, była jedną z najwyżej ocenianych. Chciałabym to przenieść na papier i nagrania.
Jeśli to jest coś, co Cię interesuje, zapisz się koniecznie na newsletter, do grupy Medytacja. Planuję przyjemną promocję dla pierwszych, którzy kupią pakiet.
Tymczasem, są dostępne dwa inne pakiety:
W ramach zawodowych obowiązków, byłam też gościnią w Dzień Dobry TVN, gdzie rozmawialiśmy o negatywnych skutkach korzystania z mediów społecznościowych i internetu i telefonu w ogóle. To ogromnie ważny dla mnie temat. Jak być może wiesz, lata temu wycofałam się z obecności w socialach, napisałam też poradnik Cyfrowy minimalizm w praktyce.
Bonus wizyty w telewizji?
Ładny makeup na cały dzień. ;)
***
Na blogu też sporo się działo. Napisałam kilka tekstów, które bardzo lubię i zgodnie z nową, świecką tradycją, wrzuciłam też swoje ubraniowe zestawienia w ramach Szafy Minimalistki.



Jak wyglądała moja Szafa Minimalistki w październiku? Plus nowości w szafie

4 zaskakujące fakty o stresie, których (prawdopodobnie) nie znasz
Poza tym sporo czytam. Ostatnio:
- Dlaczego zebry nie mają wrzodów? Psychofizjologia stresu Roberta M. Sapolsky-ego – wracam do tego podręcznika raz na jakiś czas;
- Pacjent J. Gomez-Jurado – kolejna część z serii Reina roja, najprawdę dobra, bo Blizna mnie rozczarowała;
- Utraceni Marcela Mossa – też dobry kawałek kryminału;
- a teraz zabieram się do serii Todo Arde J. Gomez-Jurado – podobno niezłe i zabawne;
- polecam też ogromnie słuchowisko Wiedźmińskie, ostatnio wypuścili kolejną część – uwielbiam!
Randka w Teatrze Capitol na sztuce Następnego dnia rano. Fajna rola Katarzyny Skrzyneckiej, ale całość mocno humorystycznie monotematyczna.
Nocne pieczenie szarlotki na konkurs na Święto Szarlotki.
Foto słabe, ale smak….❤
***
Mam poczucie, że działo się jeszcze dużo więcej. Powitaliśmy nowego członka rodziny, mojego bratanka; zapaliłam się na nowo do gotowania z airfryerem; zrobiłam kawał dobrej roboty w kancelarii i biznesie inwestycyjnym, oglądaliśmy seriale kryminalne i Hotel Paradise – nie mówcie nikomu, ale to moja guilty pleasure i baza do ogromu psychologiczno-socjologicznych refleksji.:)
Wracam do odhaczania „wielkiej listy rzeczy do zrobienia przed wyjazdem” :) i zostawiam Cie z jesiennymi pejzażami z ostatnich psich spacerów po okolicy. Spacer bez słuchawek i z szeroko otwartymi zmysłami – to mój ulubiony.
I Czułeczek. :)
Bo to zawsze pomaga na dobry humor.:)
Zapraszam Cię w listopadzie na bloga co niedzielę.
Ja wyjeżdżam, ale zostawiam naprawdę fajne teksty do poczytania.
I ciekawa jestem Twojego odbioru.
Przygotowuję też wpis z odpowiedziami na najczęściej zadawane mi pytania. Jeśli masz jakieś – wal śmiało! Nie boję się żadnych!


