Darmowe
planery, e-booki...

Podziel się:

Darmowe
planery, e-booki...

Dlaczego medytacja nie działa? 5 błędów, które popełnia 90% początkujących

Siadasz. Zamykasz oczy. Oddychasz. Mija minuta. Dwie. Trzy.
Myśli galopują, stopa swędzi okrutnie, w głowie tylko „co robię źle?”. W końcu otwierasz oczy i mówisz: „To nie dla mnie. Medytacja nie działa.”

Znasz to?
Wszyscy mówią, że medytacja zmienia życie, ale u Ciebie jakoś nie działa?

Nie jesteś sam/sama. Dziesiątki tysięcy osób zaczynają praktykę medytacji z entuzjazmem, ale szybko się zniechęcają. Dlaczego? Bo mają fałszywe oczekiwania i popełniają typowe „błędy”, które całkowicie zmieniają sens tej praktyki.

Dziś opisuję 5 najczęstszych „błędów”, które sprawiają, że medytacja „nie działa” – i jak je naprawić, żeby w końcu poczuć prawdziwe efekty. Bo każdy, kto medytuje, kiedyś jakoś zaczynał. :)

WAŻNE:

Tekst jest napisany przez certyfikowaną nauczycielkę medytacji. Mam uprawnienia do prowadzenia kursów MBSR (kursów redukcji stresu w oparciu o medytację mindfulness) w UE i USA.

Więcej o mnie | klik.

❌ Błąd 1: Oczekiwanie „ciszy w głowie”

„Próbuję medytować, ale wciąż myślę. Chyba robię coś źle.”

To najczęstszy mit o medytacji – że polega na wyciszeniu umysłu, to znaczy medytacja ma sprawić, że nagle przestaniesz myśleć. Tymczasem, Twój umysł zawsze będzie generować myśli. To jego praca. :)

Medytacja to nie eliminacja myśli, ale nauka ich obserwowania bez reagowania.

Sednem medytacji jest nieoceniająca i życzliwa obserwacja tego, co akurat się pojawia. Najczęściej to, co się pojawia, to myśli właśnie. W praktyce wygląda to tak, że kiedy zauważasz myśl i pozwalasz jej odejść – właśnie WTEDY medytujesz. I to działa.

❌ Błąd 2: Medytacja tylko wtedy, gdy masz „dobry nastrój”

„Dziś jestem zmęczona,, rozdrażniona… odpuszczę sobie medytację.”

Brzmi logicznie? Niestety, to pułapka. To właśnie w dni, kiedy czujesz opór, niechęć, dyskomfort, medytacja ma największą moc i może dać Ci najwięcej korzyści.

Cierpliwe siedzenie z tym, co trudne, rozwija elastyczność emocjonalną – a nie wtedy, gdy wszystko jest miłe i spokojne.

Medytacja nie musi być (a czasami nawet ma być) nieprzyjemna. Dyskomfort może nauczyczyć nas bardzo dużo o nas samych, o naszych emocjach, reakcjach, przekonaniach. Napisałam o tym cały tekst.

❌ Błąd 3: Wymuszanie spokoju zamiast akceptacji

„Próbuję się uspokoić, ale tylko się wkurzam.”

To częsty błąd, gdy zakładamy, że celem medytacji jest spokój.  Ale spokój nie jest celem…

…spokój jest efektem ubocznym akceptacji tego, co jest.

Jeśli siadasz z intencją „muszę się uspokoić”, to tylko dodajesz sobie presji, która generuje jeszcze więcej napięcia i oddala Cię od tego, czego pragniesz dla siebie. Co możesz zrobić? Czasami najcenniejszym jest nie robienie nic. Czasami naprawdę wystarczy powtarzać do siebie w myślach: „Czuję niepokój – i to OK. Po prostu z nim posiedzę i pooddycham. Nic więcej nie muszę.”

  • 10 profesjonalnych nagrań medytacji mindfulness,
  • E-book: Jak zacząć medytować? napisany przez certyfikowaną nauczycielkę medytacji.

❌ Błąd 4: Porównywanie się z innymi

„Inni medytują po 30 minut dziennie i są tacy zen. Ja po 3 mam dość.”

Porównywanie się do innych to najlepszy sposób na natychmiastowe zniechęcenie. Ba, tak samo działa porównywanie się do siebie z przeszłości.

Medytacja to praktyka osobista, a nie wyścig duchowego rozwoju.

To samo dotyczy formy medytacji. W medytacji mindfulness zaprasza się do pewnej formy medytacji, ale nie jest to wykute w betonie. Nie musisz siedzieć w lotosie na macie w idealnej ciszy. Możesz medytować na leżąco, półsiedząco, spacerując czy w ruchu. Możesz medytować 40 minut lub 4 minuty dziennie. Zaufaj sobie. Twój sposób to dobry sposób. Liczy się autentyczność, nie forma.

❌ Błąd 5: Brak jasnej intencji

„W sumie nie wiem, po co medytuję. Bo wszyscy mówią, że to zdrowe.”

Bez jasnej intencji, praktyka szybko traci sens i staje się obowiązkiem, a nie wsparciem. Bez prawdziwej intencji szybko zarzucisz medytację i stracisz do niej cierpliwość.

Zadaj sobie pytanie:
„Po co mi medytacja?”

Dla Ciebie to może być:

  • mniej stresu w pracy,
  • więcej cierpliwości do dzieci’
  • spokojniejszy sen,
  • odzyskanie kontaktu z samą sobą
  • więcej skupienia,
  • więcej kreatywności lub
  • cokolwiek innego, co jest dla Ciebie ważne.

Intencja daje Ci kierunek i motywację.

***

Medytacja naprawdę potrafi zmienić życie – ale tylko wtedy, gdy podchodzisz do niej z cierpliwością, bez presji i z życzliwym nastawieniem. Wtedy dzieją się wszystkie te cuda, o których czytasz – przebudowuje się Twój mózg, zwiększasz umiejętność skupienia, regulacji emocji. Mniej się stresujesz, jesteś bardziej spokojna, kreatywna i produktywna. Poprawiają się Twoje relacje i jakość snu.

Dlatego zamiast:

  • wymuszać spokój – zaakceptuj chaos;
  • walczyć z myślami – obserwuj je;
  • rezygnować, gdy jest trudno – zostań właśnie wtedy.

Nie oczekuj cudów po tygodniu. Medytacja to nie magiczna pigułka, która sprawi, że ból nagle zniknie. To praktyka, która wymaga czasu – ale efekty są warte każdej minuty. To jakbyś brała dobrej jakości witaminę D – niby nie czujesz różnicy, ale nagle, po czasie, zmienia się wszystko.

Sprawdź, który z tych błędów popełniasz najczęściej. I przez najbliższy tydzień podejdź do medytacji bez oczekiwań, z ciekawością i łagodnością.

Zrób to dziś. Nawet przez 2 minuty.
Zamknij oczy. Oddychaj. Niech będzie, jak jest.

Zobaczysz, że zacznie działać.

Sprawdź Także

Powiadomienia
Powiadom o
guest
40 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments