Darmowe
planery, e-booki...

Podziel się:

Darmowe
planery, e-booki...

6 rzeczy, których nauczy Cię medytacja mindfulness

czego nauczy Cię medytacja mindfulness

Oto 6 rzeczy, które nauczy Cię medytacja mindfulness, jeśli tego zechcesz.

1. Skupienia i koncentracji uwagi

Żyjemy w świecie rozproszeń, złodziei uwagi i dramatycznie spadającej umiejętności skupienia się. Dotyczy to w równym stopniu dzieci, co dorosłych.

Deficyty uwagi mogą przyjmować różne postaci i stać się naprawdę trudnym problemem w codziennym życiu. Przykładowo, coraz więcej osób mówi otwarcie, że nie potrafi przeczytać kilku stron w książce bez jednoczesnego zerkania w telefon.

Deficyty uwagi to często:

  • problemy z koncentracją;
  • trudności z organizacją codzienności;
  • łatwe rozpraszanie się;
  • nieumiejętność filtrowania istotnych informacji;
  • trudności w pisaniu i czytaniu w skupieniu (a często też liczeniu);
  • łatwe zapominanie;
  • unikanie zadań wymagających dłuższej pracy.

Tymczasem koncentracja to umiejętność nakierowania uwagi na określoną, czynność, myśl czy zagadnienie oraz utrzymanie tej uwagi mimo konkurujących bodźców.

I tę umiejętność można wyćwiczyć. Nasz mózg będzie zachowywał się tak, jak go tego nauczysz. Jeśli coraz mniej pozwalasz sobie na wysiłek skupiania się, Twoja koncentracja (a co za tym idzie inne umiejętności) będą coraz słabsze.

W tym kontekście medytacja jest jak ćwiczenie mięśnia uwagi i koncentracji. Nie ma znaczenia przedmiot skupienia (ciało, oddech, dźwięki czy myśli). Medytacja to nieustanne, świadome kierowanie uwagi na przedmiot skupienia z jednoczesnym zauważaniem rozproszeń. Im częściej to robisz, tym łatwiej Ci to robić.

WAŻNE:

Tekst jest napisany przez certyfikowaną nauczycielkę medytacji. Mam uprawnienia do prowadzenia kursów MBSR (kursów redukcji stresu w oparciu o medytację mindfulness) w UE i USA.

Więcej o mnie | klik.

2. Odpuszczania (sobie i innym)

Moja suczka Nela, na każdym spacerze znajduje patyk. Czasami mały, czasami większy. Gdy tylko znajdzie właściwy, zaczyna ciągnąć do domu lub do innego miejsca, gdzie może ten cenny patyk ukryć. Gdy tylko znajdzie patyk, przestaje ją cieszyć spacer i zabawa, liczy się tylko patyk. Patyk zabiera jej całą radość ze spaceru. Gdy tylko posłucha i zostawi patyk, radość biegania wraca.

Twoim patykiem mogą być różne rzeczy. To czego bardzo chcesz, albo to, czego nie chcesz. To, jaka czujesz, że powinnaś być, a nie jesteś. Twoje założenie, że ktoś coś o Tobie myśli. Porównywanie się z innymi. Jakaś trudna sytuacja z przeszłości, która nie daje spokoju, albo milion katastroficznych scenariuszy, które podpowiada Ci lęk.

Trzymanie patyka jest jak ciągła walka, jak szarpanie się ze sobą, innymi i życiem. W trakcie medytacji ćwiczymy puszczanie patyka, ćwiczymy odpuszczanie. Raz za razem. Odpuszczamy sobie wymagania, które mamy wobec siebie i świata. Pozwalamy na niedoskonałość. I wtedy dzieje się magia. :)

Odpuszczenie to magiczna siła, bo najczęściej, gdy odpuścimy walkę, wtedy przychodzi energia i chęć do prawdziwej, niewymuszonej zmiany. Tego uczy, to daje medytacja.

3. Cierpliwości (przede wszystkim wobec siebie)

Cierpliwość to część osobowości. Niektórzy są bardziej, niektórzy mniej cierpliwi. Jak pisał flamandzki pisarz, zakonnik, ojciec Phil Bosmans: „Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka.”

Niemniej jednak, cierpliwość to też umiejętność, którą można wyćwiczyć. Im częściej ćwiczymy cierpliwość, tym bardziej jesteśmy cierpliwi.

Dla mnie cierpliwość to mądrość wypływająca z wiedzy, że wszystko ma swój czas. I niektórych rzeczy nie da się przyspieszyć, niezależnie od tego, jak bardzo byśmy chcieli! Im bardziej chcemy, tym bardziej walczymy i jeśli nie mamy całkowitego wpływu na bieg wydarzeń, cierpimy.

Medytując, pielęgnujemy cierpliwość wobec samych siebie, naszych własnych umysłów i ciał. Medytując pozwalamy sobie na wszystkie doświadczenia, też na uczucie nudy, irytacji czy zniecierpliwienie. Akceptując te emocje, pozostając w medytacji, ćwiczymy cierpliwość. Im bardziej wymagająca medytacja, tym więcej pola do ćwiczenia cierpliwości. Coś pięknego. :)

4. Akceptacji

Akceptacja OZNACZA postrzeganie rzeczy takimi, jakimi są, bez samoosądów, pragnień, obaw, lęków i uprzedzeń umysłu.

Wszystko to, co jest – już tu jest. Nie muszę tego lubić. Nie muszę się z tym zgadzać. Nadal mogę chcieć to zmienić, ale nie walczę z tym, że to już jest.

Akceptacja to przyjęcie prawdziwego obrazu sytuacji, jakikolwiek on jest. Gdy masz jasny obraz tego, co się dzieje, lepiej wiesz, co robić i działasz z większym, wewnętrznym zaangażowaniem.

Jednakże, akceptacja w teorii, bez praktyki, to tylko piękne i puste słowa. Każda medytacja może być okazją do świadomego praktykowania postawy pełnej akceptacji.

Ćwicząc uważną obecność podczas medytacji, przeżywamy w pełni każdą chwilę z osobna taką, jaka jest. Pielęgnujemy otwartość na to, co czujemy, widzimy, albo myślimy, bez narzucania sobie, co powinniśmy czuć, widzieć czy myśleć.

Medytacja i relaksacja to naukowo dowiedzione metody i profesjonalne ćwiczenia, które pomogą Ci się odprężyć oraz podnieść jakość i komfort codzienności.

To nie magia. To medytacja.

  • Lepszy sen,
  • ukojenie układu nerwowego,
  • wyciszenie natłoku myśli,
  • większe skupienie i kreatywność
  • i wiele innych!

5. Życzliwej dyscypliny

Medytacja to jedna z najlepszych nauczycielek dyscypliny, ale tej życzliwej, nie tej, co stoi z batem. Tej, która z czułości patrzy na potknięcia i zawsze pozwala wrócić na pożądaną ścieżkę.

Każda medytacja to zauważanie rozproszeń i powracanie uwagą. Nie ma znaczenia, ile razy się rozproszymy, liczy się tylko zauważenie tego i życzliwe powracanie do uważności i czujności. I robienie tego tak często, jak potrzebujemy.

Dlatego właśnie każda medytacja to budowanie solidnego zasobu wewnętrznej motywacji i siły sprawczej, tak bardzo nam współcześnie potrzebnych przecież. 

6. Wolności (swojej i cudzej)

Wewnętrzna wolność to cudowne, kojące poczucie, że więcej jest ze mną w porządku, niż nie w porządku. Ufanie sobie. Szanowanie siebie. Branie za siebie odpowiedzialności (też za swoje myśli, emocje i ich wyrażanie). Wolni ludzie świadomie działają, a nie automatycznie reagują, bo znają siebie, swoje „haczyki”, swoje cienie i światło.

Wolność to też wolność od presji – wewnętrznej i zewnętrznej. Nie znaczy, że presji nie ma, po prostu już nie działa. :) Bo wolni ludzie się nie porównują (albo robią to rzadziej), a co za tym idzie nie oceniają cudzych wyborów, akceptują je. 

Wewnętrzna wolność to też nie czekanie aż inni się zmienią. Wolni ludzie pozwalają sobie na życie na własnych zasadach, ale nie oczekują pochwały, poklasku czy aprobaty ze strony innych. Nie czują potrzeby tłumaczenia się z własnych decyzji.

Medytacja to doskonała nauczycielka cierpliwości, skupienia, odpuszcza i akceptacji (ale też otwartości, nieoceniania i życzliwości), a wolność jest tego nieuniknioną konsekwencją.

Oczywiście, że rzeczy, których uczy medytacje jest o wiele więcej. To 5, subiektywnie najważniejszych, umiejętności i kompetencji, które wybrałam.

Czego Ciebie nauczyła medytacja, albo czego potrzebowałabyś się teraz nauczyć?

Sprawdź Także

Powiadomienia
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments