Rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Te magiczne Bieszczady.
Te metaforyczne Bieszczady.
Tam życie biegnie wolniej, łatwiej, spokojniej.
Tam jest cicho.
Kiedy ostatnio wokół Ciebie było cicho?
Tak naprawdę cicho. Bez telefonu, komputera, telewizora. Bez głosów wokół, bez muzyki w słuchawkach, też tej relaksacyjnej. Tak zupełnie cicho.
I jak to dla Ciebie brzmi?
Jak Ci się widzi taka wizja zupełniej ciszy, gdy jesteś sama ze sobą? Wydaje Ci się to przyjemnym czy na samą myśl masz dreszcze niepokoju?
Współczesny świat mocno angażuje pewne nasze zmysły. Ponieważ pracujemy najczęściej głową, ponieważ w internecie jesteśmy tylko głową (jeszcze!), to najprawdopodobniej najczęściej eksploatowane przez Ciebie zmysły to wzrok i słuch. Wzrokiem może zajmę się później, dziś interesuje mnie słuch.
Wiesz, że według raportów Europejskiej Agencji Środowiska, zanieczyszczenie hałasem odpowiada rocznie za 16,6 tys. przedwczesnych zgonów w krajach UE? Nie wydaje się to dużą liczbą, prawda? Ale już 6,5 mln osób cierpiących na przewlekłe, poważne zakłócenia snu z powodu hałasu, brzmi mocniej. W większości doskonale zdajemy sobie sprawę z wagi zanieczyszczenia powietrza i jego skutków na nasze zdrowie. Czas porozmawiać o zanieczyszczeniu hałasem!
Zanieczyszczenie hałasem ma poważny wpływ na nasze zdrowie:
- Zwiększone ryzyko chorób serca.
- Zaburzenia snu.
- Pogorszenie samopoczucia psychicznego.
- Uszkodzenie słuchu.
- Obniżona wydajność i koncentracja.
- Problemy z pracą i nauką (w tym pogorszenie umiejętności czytania).
- Zaburzenia układu immunologicznego.
- Zwiększona podatność na choroby metaboliczne.
- Problemy z układem oddechowym.
- Zwiększone ryzyko przedwczesnego starzenia się
Środowiskowe zanieczyszczenia hałasem to duży problem, na który jednostkowo nie mamy często wielkiego wpływu. Łatwo wtedy dojść do wygodnego psioczenia na otoczenie, zdejmując z siebie odpowiedzialność. Jednak, mamy ogromny wpływ na nasze osobiste, codzienne wybory, związane z dźwiękami, którymi się otaczamy. Dbanie o ciszę i odpowiednią higienę dźwiękową w codziennym życiu to klucz do zachowania zdrowia na dłużej.
Higiena dźwiękowa na co dzień
- Uświadom sobie istniejące źródła dźwięków w Twoim otoczeniu (dom, praca). Ile z nich włączasz sama odruchowo? (radio w samochodzie, telewizor po przyjściu do domu)
- Intencjonalnie wyłącz wszystkie zbędne źródła dźwięku w swoim otoczeniu, nawet jeśli jesteś do nich super przyzwyczajona. Sprawdź, jak Ci będzie z tą nieoczekiwaną ciszą.
- Zwróć uwagę na drobiazgi – zamknij drzwi do łazienki, gdy pralka jest włączona i te do kuchni, gdy chodzi zmywarka. Wyłącz zegar, który irytująco tyka. Zmień dzwonki i wycisz dźwięki powiadomień w telefonie (jeśli nie możesz wszystkich, to chociaż niektórych).
- Jeśli zachowanie dłuższej ciszy w Twoim otoczeniu nie jest możliwe, wypracuj sobie dzienny „bufor ciszy”, np. przy okazji wieczornej kąpieli czy popołudniowej herbaty po pracy (nie włączaj muzyki, filmów czy mediów społecznościowych).
- Wypróbuj alternatywne sposoby, np. słuchawki wygłuszające. Miałam okazję przetestować takie z wyższej półki i efekt jest niewiarygodny!
- Skorzystaj koniecznie z dobrodziejstw przyrody i nie zagłuszaj jej dźwięków. Idąc do lasu, na łąkę, na plażę – zostaw słuchawki w domu. Pozwól dźwiękom natury wkraść się do Twoich uszu. :) Nie bez powodu terapia lasem jest zapisywana jako „lek”. Dźwięki natury dla człowieka mają działanie prawdziwie terapeutyczne, nie zagłuszaj tego podcastem czy muzyką w imię produktywności, wielozadaniowości i innych takich. :)
- Wprowadź przyrodę do domu. Może się to wydawać niezauważalne, ale rośliny naprawdę redukują hałas. Mała, domowa dżungla w okolicach parapetu nie zredukuje wyraźnie hałasu z pobliskiej ulicy, ale w połączeniu z grubymi zasłonami może zrobić odczuwalną różnicę.
- Naucz się być sama ze sobą w ciszy. To najważniejsze i, wbrew pozorom, bywa trudne, bo głowa pozbawiona bodźców szaleje i może się wtedy pojawiać np. dużo nieprzyjemnych myśli czy emocji. Jeśli to dla Ciebie nieprzyjemne i wymagające, możesz pomóc sobie wykorzystując medytację. To doskonałe narzędzie, które uczy bycia ze sobą, ale i bycia z tym, co niekomfortowe (pisałam o tym szerzej w tym tekście).
Dołącz koniecznie, jeśli lęk to trudna dla Ciebie emocja. Poznasz najlepsze medytacyjne strategie pracy z lękiem.
- 8 spotkań
- 8 medytacji prowadzonych
- 8 mini-wykładów
Cisza w dzisiejszych czasach, podobnie jak bycie offline, naprawdę staje się prawdziwym luksusem. Coraz mniej osób może sobie pozwolić na luksus życia poza miastem czy w mieście, ale w miejscu obficie otoczonym zielenią.
Dlatego wprowadzenie nawet drobnych zmian jest ważne, bo największa zmiana zaczyna się od jednego kroku, a ten musimy zrobić sami.
Z czego złożona jest Twoja cisza?
Dorzuciłabyś coś od siebie?