Darmowe
planery, e-booki...

Podziel się:

Darmowe
planery, e-booki...

Szafa Minimalistki. Tydzień 21

 

Może się nie zorientujecie, że w zeszłym tygodniu zapowiedziałam, że Szafy Minimalistki nie będzie? Zupełnie pomieszały mi się daty w kalendarzu i nowości będą, a jakże, ale w przyszłym tygodniu (już się lekko stresuję, czy się Wam spodoba). Zapraszam więc na chyba ostatnie (w tej formie!) zestawienie Szafy Minimalistki z ostatniego tygodnia.

 

Zanim do rzeczy, mam do Was prośbę. W ciągu tych ostatnich 20 tygodni Szafy zostawiliście mnóstwo pytań co do, nazwijmy to, kwestii organizacyjnych. Jak planuję kolejne tygodnie? Czy piorę ubrania w trakcie? Czy przebieram się po powrocie do domu? itp. Dlatego teraz mam do Was prośbę – jeśli jeszcze jest jakieś pytanie, które szczególnie Was nurtuje w związku z projektem Szafa Minimalistki, to dawajcie proszę znać koniecznie! Najlepiej w komentarzu (przypominam, że można je zostawiać anonimowo). Chciałabym je wszystkie zebrać i odpowiedzieć na nie hurtem, że tak powiem :). Mam nadzieję, że to też będzie dla Was pomocne, gdybyście chciały podobny projekt wdrożyć w swoich szafach. A WARTO!!!

 

Ten tydzień był wyjątkowy pod kątek wyjść i wyjazdów. W środę miałam niesamowitą okazję gościć w vip saloniku w Casinos Poland w Warszawie, a gdy czytacie te słowa, właśnie dobiega końca Blog Forum Gdańsk! Moja garderoba na ten tydzień musiała więc być i wyjściowa i codzienna. I wygodna, i ciepła. I uniwersalna jak tylko się da :). Niestety, z powodu dużego obciążenia „wyjściami” nie udało mi się uniknąć przekroczenia limitu ubraniowego. Dodatkowo pojawiły się czarne szpilki i nie uwidoczniona na zdjęciach jedwabna koszulka, którą włożyłam na imprezę integracyjną na Blog Forum Gdańsk. Cóż, czasami się nie uda, nie ma co rozpaczać.

 

A teraz do rzeczy. Oto zestaw 7 ubrań na ten tydzień:

szafa-minimalistki-tydzien-21-0

1. Kamizela ze sztucznego futra to najnowsza nowość w szafie. Zrobiona! Nie kupiona! To mój najnowszy projekt DIY. Uwielbiam ją :).

2. Te jeansy Crossa już pewnie znacie na pamięć.

3. Sweter bawełniany, z Zary, podkradziony z szafy MM :). Lubie jego lekko oversizowy charakter. Widzieliście go już w letniej wersji.

4. Koszulka polskiej marki Wearso z organicznej bawełny. Jest już po 2 praniach i odpukać, na razie trzyma fason genialnie.

5. Jeden z najlepszych zakupów w życiu – bawełniana sukienka z Benettona. To nieśmiertelna i klasyczna mała czarna. Ma z 10 lat, nie noszę jej zbyt często, fakt, ale na party z dress codem: coctail jest niezastąpiona.

6. Skórzane botki marki Sam Edelman to chyba największa ekstrawagancja w całej mojej szafie. Kupiłam je online, po zobaczeniu u mojej koleżanki. Jak widzicie, pojawiają się praktycznie non stop.

7. Te kozaki z Ryłko będę nosić już 4 sezon. Znalezienie kozaków na moje chude łydki jest niesamowicie trudnym zadaniem więc jak już mi się uda to noszę, aż się rozpadną. Dosłownie.

 szafa-minimalistki-tydzien-21-1-1

szafa-minimalistki-tydzien-21-2-2

szafa-minimalistki-tydzien-21-3-3

szafa-minimalistki-tydzien-21-4-4

szafa-minimalistki-tydzien-21-5-5

szafa-minimalistki-tydzien-21-6

szafa-minimalistki-tydzien-21-7-7

 

 ***

Jeśli spodobał Ci się ten tekst zapisz się proszę do Simplicite Newslettera. Wszystkie najfajniejsze rzeczy znajdziesz też na fanpage na Facebooku oraz na Bloglovin, a Simplicite od kuchni też na Instagramie. Do zobaczenia!

 

Sprawdź Także

Powiadomienia
Powiadom o
guest
27 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments