Szczęśliwie, dokładnie tak jak zapowiadałam, jedziemy z MM na grudniowe wakacje! Jestem bardzo podekscytowana (chociaż jeszcze do mnie nie dotarło chyba, że we wtorek wsiadam do samolotu) i moje myśli krążą już powoli wokół pakowania kostiumu kąpielowego :). Dawno już też nie byłam na tak długiej wyprawie. W sumie od czasu zeszłorocznego wyjazdu na Kubę, to pierwszy raz, gdy wyjeżdżam na ponad 2 tygodnie. Dlatego też, nie byłabym w stanie przygotować grudnia w wersji capsule wardrobe. Stąd też powrót do starego, dobrego systemu 7 ubrań w 7 dni… A potem Szafa Minimalistki w Tajlandii!
Oto zestaw 7 ubrań na ten tydzień:
1. Kaszmirowy sweter H&M, kupiony w zeszłym roku.
2. Jeansową spódnicę z Zary mam od naprawdę niepamiętnych czasów. Jak daleko sięgam pamięcią, to ją miałam :). Kupiłam jeszcze w czasach jak ciuchy z Zary były lepszej jakości.
3. Bawełniana koszulka z HM, kupiona w tym roku. Bardzo dobrze się nosi.
4. Jeansy marki Mavi, kupione w TKMaxx.
5. Granatowa, bawełniana marynarka z Zary, mam ją dobre parę lat, aż nie wiem dokładnie ile.
6. Skórzane kozaki z Ryłko, to chyba ich 2 i ostatnia, może przed ostatnia zima.
7. Nie policzyłam się i w zestawieniu wylądowała koszulka z Zary. Nie wiem jak ja to liczyłam, że mi wyszło na początku 7 :).
8. Skórzane sztyblety z Gino Rossi.
|
PONIEDZIAŁEK
Lubię taki szczegół jak te wywinięte na zewnątrz marynarki rękawy.
koszulka – H&M jeansy – Mavi marynarka – Zara zegarek – Hugo Boss sztyblety – Gino Rossi
|
![]() |
WTOREK
sweter – H&M jeansy – Mavi marynarka – Zara torba – Calvin Klein sztyblety – Gino Rossi
|
![]() |
ŚRODA
Najbardziej uniwersalne zestawienie świata. Do noszenia o każdej porze roku, tylko zmieniając buty.
koszulka – H&M spódnica – Zara torebka, pasek – Calvin Klein bransoletka – US kozaki – Ryłko |
![]() |
CZWARTEK
Taka sportowa marynarka to świetny nabytek. Sprawdza mi się przy (prawie) każdej okazji.
koszulka, marynarka – Zara jeansy – Mavi sztyblety – Gino Rossi torba, zegarek – Calvin Klein apaszka – vintage |
![]() |
PIĄTEK
Taki sportowy zestaw z eleganckim szczegółem. Idealny na co dzień, a z innymi butami też do biura.
sweter, szal – H&M spódnica – Zara kozaki – Ryłko |
![]() |
SOBOTA
koszulka – H&M jeansy – Mavi kozaki – Ryłko zegarek – Calvin Klein szalik – COS |
![]() |
NIEDZIELA
Uwielbiam te kolczyki. Dostałam je od MM, ale nie pamiętam gdzie były kupione.
koszulka, marynarka, spódnica – Zara torba – Calvin Klein kozaki – Ryłko |
***
Jeśli spodobał Ci się ten tekst (lub zdjęcia ;)) zapisz się proszę do Simplicite Newslettera – tam zawsze najświeższe i niepublikowane nigdzie indziej informacje. Wszystkie najfajniejsze rzeczy znajdziesz też na fanpage na Facebooku oraz na Bloglovin, a Simplicite od kuchni też na Instagramie. Do zobaczenia!
Jestem zdziwiona, że Twoje kozaki z Ryłko po roku wyglądają już, wybacz, tak kiepsko. To skórzane buty, winny się trzymać trochę lepiej. Sama mam oficerki skórzane z lasockiego już 4 sezon i wydaje mi się, że mają się lepiej. Chyba Ryłko jakość obniża….:)
Ps. To mój pierwszy komentarz, szafę minimalistki uwielbiam i wyczekuję nowego posta co tydzień! :)
Joanna, tym bardziej cieszę się, że się zdecydowałaś na ten pierwszy komentarz :). No właśnie tak się zastanawiam, kiedy kupiłam te kozaki i już nie jestem pewna, czy to ich 2 czy 3 zima teraz. Możliwe, że 3. Ale generalnie, trochę się już rozpadają, to prawda…
Mi również jest miło, niestety jestem typem stałego podglądacza, jakoś ciężko idzie mi komentowanie :)
Widzę, że podwijasz rękawy w czym się da, mam tak samo, nawet
eleganckim sukienkom nie podaruję :)
Mam podobnie ;) Podwijam rękawy, ale np. nie lubię rękawów 3/4…
Mam tak samo! :)
Ludzie i ich dziwnostki… ;)
Wyjątkowo piękna, przyjemna dla oka kolorystyka w tym tygodniu. A moje faworyty to dwa pierwsze zestawy, zapewne ze względu na prywatne upodobanie do połączenia jeansy + marynarka, które potrafi równie dobrze wyglądać co dobrze się nosić.
Jak już wspominałam w mailu – nie mogę się doczekać Tajlandii widzianej Pani oczami. : )
CHyba w tym tygodniu wpadło to prawie idealnie w moje gusta. Może dlatego, że ostatnio sama chodzę tylko w podobnych ubraniach. :)
Kasiu, spódnica jest świetna :) I przypomniałaś mi o fajnym połączeniu marynarka + sweter. Jeśli chodzi o kozaki, moje też są z Ryłko i po dwóch latach wyglądają już fatalnie, a suwak nie działa. :( W tym sezonie chciałam kupić jakąś cieplejszą wersję oficerek (lub innych uniwersalnych butów, nadających się i na co dzień i na spotkania z klientami), wiecie gdzie takie dostać? Wszędzie są baaaaaardzo cienkie. :(
Przed tymi z Ryłko miałam kozaki z Gino Rossi. Trzymały się dzielnie przez kilka lat, na pewno były ocieplane, ale to kupowałam je jakieś 5-6 lat temu.
Muszę się poprawić. :P Policzyłam i te moje z Ryłko wytrzymały jednak 3 lata, czyli całkiem nieźle. :) A na nowy sezon znalazłam czarne, proste, klasyczne oficerki ocieplane futerkiem właśnie w outlecie Gino Rossi. Ale łatwo nie było, 9/10 modeli jest tylko na lekkiej piance, więc tym bardziej się cieszę z mego łupu :D
Ola, dziękuję Co bardzo za komentarz. Mam jedynie prośbę o nie pozostawianie w komentarzach linków, to pewne zasady netykiety na blogach. Przyszłe komentarze z linkami nie przejdą przez moderację. Jestem przekonana, że po ciekawym komentarzu wszyscy potencjalni czytelnicy (w tym i ja również :) trafimy na Twoją stronę bez problemu, jeśli umieściłaś link w profilu na disqusie. Pozdrawiam!
Tajlandia? Ale fajnie! Bardzo chętnie zobaczę Twoją walizkę podróżną, bo coś mi się wydaje, że jest mniejsza nawet niż moja;) Dla mnie aktualne marzenie to wycieczka Tajlandia-Laos, będę więc tym bardziej wyczekiwać zdjęć. Jak nie na blogu, to na insta ;)
Zastanawiałam się nad takim postem z walizką, ale obawiam się, że już nie zdążę. Na insta relacja będzie na bieżąco, a na bloga pewnie też się nie powstrzymam i coś wrzucę :).
Najbardziej przypadł mi do gustu strój na poniedziałek i sobotę :) Samych przyjemności wyjazdowych!
pozdrawiam, A
Dzięki!
Czy nosisz te kozaki również na spotkania z klientami? Zastanawiałam się ostatnio nad oficjalnością i stopniem formalności moich – też są na płaskim obcasie.
To zależy od Klienta. Na te mniej formalne spotkania to tak, założyłabym spokojnie, zwłaszcza w połączeniu z koszulą, marynarką czy spódnicą. Tam, gdzie potrzebuję bardzo formalnego stroju, to oczywiście nie, zamieniłabym na szpilki.
Nie no Kasia, Tajlandia??? Ależ Ci dobrze! Szafa minimalistki z Tajlandii będzie ciekawą odmianą od kurtek, szalików i kozaków. Fajnie fotograf odbija się w szybie ;)
W Tajlandii nawet bikini może być dosłownie minimalistyczne :D
Dorota – to już chyba zboczenie fotografów, bo ja też pierwsze co zauważyłam na zdjęciach to odbicie fotografującego ;)
Kasiu – zazdroszczę tej Tajlandii na maksa!
Wiem, widziałam, że się odbija. To jedyny sposób, żeby namówić MM na pokazanie się na blogu ;).
Spryciara! ;)
A mnie się Kasiu w Tobie najbardziej podoba to, że nosisz np. swoje buty dopóki się nie zużyją, nie masz ciśnienia na kupowanie ciągle nowych rzeczy, a mimo to, Twoje stylizacje są super: eleganckie, stonowane, minimalistyczne – słowem: niczego im nie brakuje. Ja mam problem z tym, że czuję taki przymus wewnętrzny na kupowanie czegoś co w danej chwili jest na czasie, chociaż wcale nie jest mi to potrzebne. Oto przykład: mam w szafie dużo różnych balerin, wszystkie w bardzo dobrym stanie, ale ponieważ teraz modne są takie ze spiczastymi noskami, ciągle oglądam takie w internecie, w sklepach. Wiem, że nie są mi potrzebne, ale pokusa kupienia takich jest bardzo silna. Mam tak z wieloma rzeczami. Po prostu nie potrafię wykorzystywać potencjału, który mam w szafie. Dlatego też, bardzo mnie motywujesz swoją „Szafą minimalistki” do uproszczenia garderoby i do walki z zakupowymi zachciankami:)
P.S. Bardzo lubię Twój „prawniczy styl” jeśli mogę go tak określić:)
Pozdrawiam!
Może trochę nie na temat, ale świetnie wyglądasz w upiętych włosach!
Życzę Ci Kasiu udanego wypoczynku :) Przywieź nam na zdjęciach trochę słońca!
Dziękuję. Obiecuję dużo słońca, aż będziecie mieli mnie dość :). Zapraszam na nasz Instagram.
Udanego urlopu. Na pewno przywieziesz nam mnóstwo wspaniałych zdjęć :) Potwierdzam, faktycznie ładnie ci w spiętych włosach. Pozdrawiam no i baw się dobrze.
Dzięki wielkie!
Kasiu, ja mam pytanie związane z Nelą – wyjeżdżacie na dwa tygodnie :) co z Nelą jedzie z Wami, hotel czy rodzina? I jak ona to znosi?
Zostaje u rodziny. Trochę potęskni pewnie, jak i ja :), ale generalnie nic jej nie będzie :). To taki cygański pies trochę, szybko się adaptuje.
Monochromatycznie, ale świetnie :) A sweterek ma piękny kolor i bardzo Ci w nim do twarzy. Udanego odpoczynku!
Dziękuję!
oooa czemu w grudniu Tajlandia?warto wtedy?pewnie ze wzgledu na pogode…
Oczywiście. Grudzień-luty to pora sucha w Tajlandii, do tego jeszcze nie jest aż tak strasznie gorąco.
Mój plecak na ponad 3 tygodniowy wyjazd Tajlandia + Laos miał 5,5 kg :)
Mam nadzieję, że podróż dobrze Wam minęła i już kleicie się w grudniowym „zimowym” bangkoskim powietrzu ;)))) Udanych wakacji :)
Taki granatowy ten tydzień :) Już się nie mogę doczekać tego wakacyjnego, bo może wniesiesz nam trochę lata i ciepła i dobrego humoru :)
I liczę, że z Tajlandii wrzucisz nam coś więcej, niż tylko szafę :)
Podchwyciłam ostatnio twój patent z rękawami przy marynarce fajny pomysł! Pozdrawiam ;-)
koszula w paski i granatowa marynarka- marynarskie klimaty to jest to (nawet jeśli ubierając je morze nie było Twoim zamiarem, ja już po prostu chyba mam zboczenie na tym punkcie) :)
witaj!:) tak dla porządku: 'sztyblety’ to wciągane botki (bez zapięcia) z ułatwiającymi zakładanie gumami po bokach. Pozdrawiam! Fajny blog:)
Oo, ciekawa jestem bardzo szafy z Tajlandii :) na ostatnich backpackerskich wakacjach mój bagaż miał 7kg, a i tak miałam wrażenie, że mogłam się spakowac sprytniej.