Darmowe
planery, e-booki...

Podziel się:

Darmowe
planery, e-booki...

To nie koniec bloga!

Dobra, kusiło mnie, żeby dać tytuł „Czy to koniec bloga?”, może lepiej by się klikało. ;) No, ale nigdy nie robiłam tutaj czegokolwiek tylko dlatego, żeby się lepiej klikało i jestem z tego naprawdę dumna. Wiem, że długo mnie nie było!

Przynajmniej tutaj na blogu dość długo mnie nie było, bo newslettery wysyłam raczej regularnie, choć z jednym mam właśnie kilka dni obsuwy. :) Zupełnie, absolutnie, totalnie nic się nie stało. W sensie, nie zamierzam przestać pisać bloga, ale rzeczywiście, potrzebowałam trochę przerwy. I nawet nie była to szczególnie zaplanowana przerwa. Tak po prostu wyszło. :)

Kreatywna przerwa

Bloguję już blisko 10 lat, dlatego relatywnie łatwo mi wyłapać u siebie momenty przestoju. Takiego kreatywnego przestoju. Pamiętam, że w momencie, gdy zaczęłam zauważać, że moja kreatywność pisarska ma swój własny, osobisty rytm, przestałam mieć z tego powodu wyrzuty sumienia. Wszystko w życiu ma swój cykl, swoje górki i dołki, czas pracy i czas odpoczynku, dlaczego więc z blogowaniem (czy pisaniem w ogóle) miałby być inaczej.

Regularnie przychodzi u mnie taki czas, gdy najzwyczajniej w świecie brak mi energii do pisania. Często mam nawet w głowie najróżniejsze tematy, które chciałabym poruszyć i które tylko czekają, aż je z siebie wyrzucę, ale brak mi sił na ich rozwinięcie.

Wiem już, że nie wolno mi się wtedy zmuszać. Kiedyś to robiłam, ale to naprawdę nie ma żadnego sensu. Teksty, które w takim czasie powstawały, nigdy nie były moimi najlepszymi. Czasami były nawet rzemieślniczo niezłe, ale brakowało serca, tej magicznej iskierki. :) Dlatego już tak nie robię. Pozwalam sobie odpocząć.

I to pozwalam sobie na ten odpoczynek tak długo, jak potrzebuję. Tym razem chyba wyjątkowo długo, bo faktycznie dostałam kilka komentarzy i maili z pytaniem czy to już koniec bloga. :) Nic z tych rzeczy. Tylko odpoczywam.

I odpuszczam.

Odpuszczam sobie

Może to kwestia wieku, może bardziej dojrzałości, ale moje kreatywne przerwy to część większej zmiany myślenia. Wiele lat żyłam w poczuciu ogromu różnych powinności i oczekiwań. Część z nich płynęła z zewnątrz, ogrom z wewnątrz mnie.

Od dawna przyglądam się tym powinnościom, porządkuję je i wyrzucam. I okazuje się, że naprawdę nie wszystkie są konieczne! Jasne, to nie jest łatwe, budzi sprzeciw. Czasami mój własny, a czasami kogoś wokół mnie. Czasami to kwestia życzliwych rozmów, czasami bardziej stanowczego postawienia granic. Nie mam natomiast żadnych wątpliwości, że warto, a Ci, dla których jestem ważna lub to, co robię, jest ważne, ze mną pozostaną. Głęboko w to wierzę i ufam.

Dlatego dziękuję, że tu jesteś. Dziękuję, że czytasz. Dziękuję, że poświęciłaś kilka cennych chwil swojego życia, swojego czasu i energii, żeby być ze mną, w moim wirtualnym domu.

Co robię i planuję?

Jakiś czas temu podjęłam ważną decyzję o odpuszczeniu czegoś, co przez wiele lat było jednym z moich największych marzeń. Jakiś czas temu pisałam o tym, że planuję w sierpniu wejść na Kilimandżaro. Ten plan jest nieaktualny. Zrezygnowałam z wyjazdu z różnych powodów – osobistych i finansowych. I to nie było łatwe. Dodatkowo, moja decyzja zawiodła kilka osób, dla mnie samej też nie była łatwa, gdy wiele lat żyło się z jakimś planem i nadzieją.

Życie jednak nie znosi próżni i naprawdę, gdy zamkniemy jedne drzwi, dopiero wtedy mogą się szeroko otworzyć drugie. Moja przerwa na blogu nie oznacza dla mnie przerwy w życiu zawodowym, czy też w życiu w ogóle. :)

Cieszę się też, że coraz więcej moich aktywności dzieje się z dala od internetu. Nieustannie pracuję w zawodzie, to znaczy prowadzę sprawy w swojej kancelarii patentowej, które bywają dla mnie niesamowitym wyzwaniem. Podjęłam się też na nowo biznesowej działki związanej z inwestycjami na rynku nieruchomości. To kolejne wyjątkowo ciekawe, chociaż i wymagające zajęcie.

W moim życiu dzieje się dużo, ale zostawiam też miejsce dla blogowych aktywności, które po przerwie zamierzam podjąć na nowo z ochotą. :) Mam nadzieję wreszcie wykokosić się z kilkoma projektami, które są od dawna w powijakach. Te najważniejsze to:

3 wydanie mojej książki o minimalizmie

Po siedmiu latach wróciły do mnie prawa do „Chcieć mniej. Minimalizm w praktyce” – mojej pierwszej książki. Długo zastanawiałam się, czy jej wznowienie ma sens, czy ten temat się już nie przejadł, nie wypalił.

Postanowiłam ją przeczytać na nowo i poczułam, że choć wiele tematów opisałabym dziś zupełnie inaczej, to jednak większość jest zaskakująco świeża i wciąż aktualna! Dlatego postanowiłam WYDAĆ JĄ NA NOWO, samodzielnie, już bez udziału wydawnictwa, ale TYLKO W FORMIE EBOOKA.

Pracuję teraz nad aktualizacją treści (chcę zdecydowanie szerzej opisać temat minimalizmu cyfrowego) i nowym składem. Przygotowaliśmy już projekt nowej, odświeżonej okładki, który w zeszłym miesiącu oceniali Czytelnicy mojego newslettera i który zebrał bardzo pochlebne opinie (to drugi projekt, pierwszy był mocno nieudany).

Bardzo chciałabym puścić tę książkę w świat jesienią. Myślałam nawet o uruchomieiu przedsprzedaży – może gdybym miała taki solidny zewnętrzny bacik, to poszłoby mi szybciej. :) Co myślisz? :)

Jesienne edycje kursów redukcji stresu

Nieustannie pracuję też jako nauczycielka medytacji mindfulness i ta praca daje mi OGROM poczucia sensu. Jest to moment, gdy pracuję z prawdziwym, żywym człowiekiem niezależnie od tego, czy spotykam się z kimś w kursie stacjonarnym czy online.

Mam poczucie, że w dobie cyfryzacji absolutnie wszystkiego, monetyzacji zaufania i uwagi, spłycania komunikacji i jednostronnych relacji, takie spotkanie z drugim człowiekiem jest czymś bezcennym.

Jeśli masz ochotę, pięknie zapraszam Cię do dołączenia. Zostało mi jeszcze kilka miejsc we wrześniowych kursach redukcji stresu MBSR.

Jestem certyfikowaną trenerką medytacji mindfulness i zapraszam się na zajęcia, które łączą medytację ze najnowszymi odkryciami współczesnej psychologii, a efekty są potwierdzone w tysiącach badań klinicznych.

Trening redukcji stresu MBSR
OSTATNI MOMENT NA ZAPISY!

  • Zajęcia stacjonarne Warszawa
  • Kurs trwa od 09.05.24 do 02.07.24
  • Redukuje stres u 70% osób

Jeśli tylko masz ochotę, napisz proszę, co u Ciebie słychać.
Naprawdę ogromnie jestem ciekawa, jakie tematy w życiu są teraz dla Ciebie ważne.

Sprawdź Także

Powiadomienia
Powiadom o
guest
29 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments