Ekspresowy przepis na kurczaka w kolendrze.
Stopień trudności:
Czas przygotowania: ok. 25 min
Porcja dla: 2 osób
Do przygotowania potrzebować będziemy:
- filet z piersi kurczaka -2 sztuki
- kolendra mielona lub rozdrobniona w moździerzu – 1 łyżka
- ziarna słonecznika – 2 łyżki
- brokuł – 1 cały
- sól, pieprz, oliwa
- kuskus (opcjonalnie)
Sałatka (opcjonalnie):
- rzodkiewka – pęczek
- ocet z czerwonego wina – 2 łyżki
- kiełki – jakie kto lubi
- liście mięty lub kapusty
- cebula dymka – 2 sztuki
- sól, pieprz, oliwa
- Przygotowujemy 2 patelnie, jedną zwykła, jedną grillową oraz dość duży garnek z przykrywką. Kurczaka, wiadomo, oczyszczamy z błonek itp. i myjemy. Brokuł myjemy w całości, nóżkę obieramy i cały kroimy na pół jak na zdjęciach poniżej.
- Do garnka nalewamy wodę (tyle, żeby docelowo schował się tam nasz brokuł), dorzucamy szczyptę soli i ją zagotowujemy.
- Do zagotowanej wody wrzucamy brokuł, przykrywamy i mamy ok. 4 minuty na kolejny punkt.
- Kurczaka kładziemy na papier do pieczenia (lub cokolwiek innego), obsypujemy dość dokładnie kolendrą, solą oraz pieprzem. Nagrzewamy obie patelnie.
- Odcedzamy brokuł i aplikujemy go na patelnię grillową, żeby się mocno przypiekł. Na drugą, rozgrzaną patelnie wlewamy dwie łyżki oliwy i umieszczamy tam kurczaka, którego na średniej mocy smażymy ok. 4 minuty z każdej strony.
- Mamy teraz czas zrobić opcjonalne dodatki. Kuskus i sałatkę. Wierzę, że z kuskusem dacie radę więc pominę :). Rzodkiewkę, jeśli jest duża, kroimy na pół, albo nawet na cztery (te w naszych sklepach są chyba zmutowane), mniejsze możemy zgnieść lekko ręką. Dorzucamy ocet, kiełki, liście mięty lub sałaty oraz pokrojoną w małe kawałki cebulę. Całość doprawiamy solą oraz pieprzem.
- Wracamy do kurczaka. Na minutę przed końcem smażenia wrzucamy na patelnię dwie łyżki ziaren słonecznika i prażymy je do lekkiego zbrązowienia. W ten oto sposób mamy komplet.
Podsumowanie: dawno nie opisywałem tak udanego i prostego przepisu. Przepis oryginalnie przygotowany przez Jamie Oliver`a, wypatrzony w tv, to jeden z serii tych „w 15 minut” i myślę, że może nie za pierwszym razem, ale drugim, trzecim w te 15 minut da się go przyrządzić co dla mnie jest ogromnym plusem. Smak rewelacyjny, zwłaszcza prażone ziarna słonecznika świetnie pasują do kurczaka, o przepysznym brokule nie wspominając.
No, wygląda pewnie tak jak smakuje! :)
Szczerze mówiąc, to smakuje jeszcze lepiej niż wygląda :). Świetnie smakuje też grillowany brokuł, zupełnie inaczej!
Patelnia grillowa my love :)
Smakowite kąski ;) Filet ze słonecznikiem koniecznie wypróbuję w swojej kuchni w tym tygodniu ;D
http://www.positivefitlife.blogspot.com
Elizabeth, dziękuję za komentarz. Mam jedynie prośbę o nie pozostawianie w komentarzach linku do swojego bloga, to pewne zasady netykiety na blogach. Jestem przekonana, że po ciekawym komentarzu wszyscy potencjalni czytelnicy (w tym i ja również :) trafimy na Twojego bloga bez problemu, jeśli umieściłaś link w profilu na disqusie. Pozdrawiam!
Kurczak pięknie Ci się zarumienił. Lubię dania z prażonym słonecznikiem, to taka niewielka rzecz, a tak wiele zmienia :)
Wygląda smakowicie, chyba się skuszę i przy najbliższej okazji zrobię ;)
15 minut?
ja chyba dłużej gapiłam się na zdjęcia ! :D :P
wygląda MEGA smacznie <3
Dobre :)). Powiem Ci, że naprawdę smakuje jeszcze lepiej niż wygląda :).
super wygląda. Ja ostatnio odkryłam bulgur. Czy w Polsce też jest tak popularny?
Nie. W oryginalnym przepisie Jamiego był właśnie bulgur, ale nigdy nie widziałam go na półce w sklepie.
Wygląda fantastycznie :)
Rzeczywiście fajny i prosty przepis. Jedyne, co mnie zastanawia, to czemu w fazie przygotowawczej kurczak wylądował na papierze do pieczenia?
Może wylądować na czymkolwiek, byle nie wybrudzić wszystkiego dookoła ;))
Przyciągnęło mnie zdjęcie, a po przeczytaniu przepisu już wiem co jutro będzie na obiad :)