Jesienna Szafa Minimalistki – zawartość i nowości w szafie

W ostatnim wpisie pokazałam Ci, czego pozbyłam się w ramach zdecydowanego jesiennego resetu szafy, a dziś pokazuję, co w niej zostało i co do niej trafiło w ostatnim czasie.

Jesienna Szafa Minimalistki 2024

Okrycia wierzchnie:

granatowy wełniany płaszcz &OtherStories
puchowa lekka kurtka Uniqlo
wełniana peleryna Gosia Strojek

Swetry:

długi sweter &OtherStories
wełniany szary sweter z drugiej ręki
kaszmirowy golf z drugiej ręki
granatowy sweter Uniqlo

Pozostałe góry:

różowe body Nago
dwie białe koszulki z długim rękawem
dwie białe koszulki z krótkim rękawem
szara koszulka z krótkim rękawem
brązowa koszulka z krótkim rękawem
wełniana kamizela szyta na miarę

Doły:

jeansy Kappahl
jeansy granatowe wąskie Levis
różowa spódnica
bojówki Review

Buty:

sztyblety Vagabond
botki Sam Edelmann

Mini szafa „działkowo-psowa”:

puchowa kurtka Uniqlo
ogrodniczki
dwie bluzy
trzy koszulki z krótkim rękawem

Mini szafa „pracowo-zajęciowa”:

biały sweter Seasidetones
spodnie dresowe Nago
biała bluzka Nudyess

Mini szafa „pracowo-prawnicza” (całoroczna):

czarne spodnie Zara
szare wełniane spodnie Elementy
szara marynarka Morebyless
granatowa wełniana marynarka szyta na miarę
biała marynarka
szpilki

Nowości w mojej szafie

Sweter Uniqlo

100 wełna merino. Miałam taki na liście zakupów od dawna, ale powstrzymywała mnie cena. W końcu udało mi się go kupić na ultra promce w Uniqlo (w sklepie internetowym). Jest świetny, mam ochotę go z siebie nie zdejmować. ;)

Bojówki Review

To pożyczony egzemplarz, ale robię podchody, żeby go przewłaszczyć na stałe :), bo super się w nich czuję i zaskakująco mi się wpasowały w całość szafy!

Marynarka Zaquad

Zakup, którego nie planowałam. Wszystko zaczęło się od tego, że w tej firmie zamówiłam latem sukienkę na wesele mojego brata. Nie pasowała mi, ale źle zapisałam w kalendarzu dzień zwrotu i spóźniłam się dosłownie o jeden dzień.:/ Zwrotu mi nie uznali, ale mogłam zamienić na coś innego. I tak, mój wybór padł na tę marynarkę. Zobaczymy, jak się sprawdzi.

Koszulki HM

Od dawna czasu mam postanowienie, że szkoda mojego czasu na szukanie „koszulki idealnej”. Gdy zniszczą mi się te, które noszę (a noszę intensywnie), to po prostu wymieniam.

Jesienią trafiły do mnie 3 nowe: brązowa z krótkim rękawem, biała z krótkim i biała z długim. Trochę bawię się formą, stąd szerokie rękawy.

Na koniec chciałabym podkreślić coś, co pewnie stałe Czytelniczki i Czytelnicy doskonale wiedzą, ale może nie wszyscy. Wszystkie ubrania, które widzicie (poza marynarka Morebyless, którą dostałam w ramach współpracy prawie 9 lat temu) kupiłam sama normalnie, jak człowiek, w sklepie. :) Od bardzo dawna nie współpracuję z markami, a jedyne produkty, które sprzedaję i promuję na blogu, to moje własne. I to, co sprzedaję, to wiedza, kompetencje i umiejętności, jak kursy Szafa Minimalistki.