Pasta z makreli, śniadanie w dwóch odsłonach.
Stopień trudności:
Czas przygotowania: ok. 15 min
Porcja dla: 2 osób
Do przygotowania potrzebować będziemy:
- wędzona makrela – ok. 300-400 gram
- jajka ugotowane na twardo (gotujemy ok. 10 min w osolonej wodzie) – 3 sztuki
- ogórek kiszony – 3 średnie sztuki
- majonez – 1 czubata łyżka
- chrzan – 3 łyżeczki (opcjonalnie)
- cebula – pół (opcjonalnie)
- cytryna (opcjonalnie)
- sól oraz pieprz
Ta pasta z wędzonej makreli to przepis mojej mamusi. To jedna z niewielu rzeczy, które potrafię zrobić w kuchni. Oczywiście, MM nie byłby sobą, gdyby nie wtrącił swoich paru groszy do przepisu. I tak, pasta w naszym domu występuje w dwóch wersjach. Ja uwielbiam wersję podstawową (makrela + jajka+ ogórki + majonez + sól, pieprz do smaku). MM do wersji bazowej dodaje zawsze chrzan, cebulę, cytrynę i, o zgrozo, polewa całość keczupem.
- Makrelę pozbawiamy ości i rozdrabniamy, dorzucamy pokrojone w drobną kostkę jajka, majonez oraz doprawiamy solą oraz pieprzem.
- Opcjonalnie – do przygotowanej pasty dodajemy chrzan, pokrojoną w drobną kostkę oraz przelaną wrzątkiem cebulę i kropimy cytryną.
Podsumowanie: szybkie i smaczne śniadanie, wedle uznania można dorzucić szczypiorek, kukurydzę, pietruszkę, szczypiorek lub co kto lubi. Razem z pełnoziarnistym pieczywem, doskonałe śniadanko zwłaszcza o tej porze roku, gdy szaleją bakterie i wirusy. Makrela zawiera kwasy Omega i baardzo dużo selenu – bardzo nam potrzebnego.