Stopień trudności:
Czas przygotowania: ok. 20 min
Porcja dla: K. zjadła kawałek, może dwa, resztę pochłonąłem ja więc można przyjąć, że dla 2 osób
Do przygotowania potrzebować będziemy:
Ciasto:
- mąka – 1,5 szklanki (do tego spory zapas na posypywanie ciasta)
- woda letnia – 1/2 szklanki
- proszek do pieczenia – 1 płaska łyżeczka
- sól
- oliwa
Sos:
- krojone pomidory w puszce – 1/3 puszki
- bazylia – 2 gałązki
- czosnek – 1 ząbek
- czerwony ocet winny – 1 łyżka
- sól
Dodatki, wedle uznania, ja wybrałem:
- kurczak
- cebula
- papryka chili
- papryka czerwona
- zmiażdżone w moździerzu nasiona kopru włoskiego (polecam!) – 1 łyżeczka
- duużo sera mozzarella
- Rozgrzewamy patelnię na średniej mocy i piekarnik w opcji grill na pełną moc. Patelnia powinna mieć jakieś 30 cm średnicy (jeśli macie mniejszą podzielcie ciasto na dwie części) i nadawać się do zapiekania w piekarniku (stalowy uchwyt, żadnych plastików).
- Miksujemy na gładko mąkę, wodę, proszek do pieczenia, szczyptę soli i trochę oliwy. Posypujemy czysty blat mąką i przekładamy nań to co wyszło, oprószamy mąką i wałkujemy tak żeby miało grubość ok. 1 cm. W ten oto sposób ciasto mamy z głowy.
- Zwiększamy nieco moc pod patelnią, skrapiamy ją oliwą i rozkładamy na niej ciasto przyciskając brzegi do ścianek patelni (żeby podczas przenoszenia się nie rozpadło warto złożyć na pół, potem jeszcze raz na pół, aż wyjdzie trójkąt i wtedy delikatnie przekładać na patelnię).
- W międzyczasie wrzucamy do blendera krojone pomidory, bazylię, czosnek, czerwony ocet winny, trochę oliwy i szczyptę soli. Miksujemy na gładko, nakładamy na pizzę i rozprowadzamy po całości.
- Na koniec wrzucamy dodatki wszelakie i do piekarnika na ok. 5 minut aż się przyrumieni.
Podsumowanie: wyszło smacznie, może nie idealnie wizualnie bo to moje pierwsze podejście do tematu pizzy, ale jeśli chodzi o walory smakowe to było pyszne!