Drugi tydzień Szafy Minimalistki na grudniowych wakacjach, prosto z cudownie gorącej i barwnej Tajlandii.
Przypominam, że na naszym Instagramie (klik) są najbardziej aktualne zdjęcia z naszej wyprawy, do końca której zbliżamy się niestety nieuchronnie. Mam na szczęście takie wewnętrzne poczucie, że to nie ostatni nasz raz w tych okolicach :). Drugi tydzień stanowczo był wolniejszy niż pierwszy, spędzony raczej w rozjazdach. Kilka dni na plaży ma swój niezaprzeczalny urok. Nareszcie mogłam w spokoju poczytać, popisać, podelektować się okolicznościami przyrody. Niestety, w połowie tygodnia mój aparat (a właściwie obiektyw) całkowicie odmówił posłuszeństwa i większość zdjęć robionych jest iPhone’m, co niewątpliwie przełożyło się na jakość fotografii. Trudno, ważne, że przynajmniej mam ten telefon :).
Po tych dwóch tygodniach wiem też, że zabranie wyłącznie podręcznego bagażu to była świetna decyzja. Nie wyobrażam sobie tachania ciężkiej walizy. Gdybym mogła się spakować jeszcze raz, to zabrałabym nawet jeszcze mniej rzeczy. Niemniej jednak, kilka z nich okazało się wyjątkowo nieocenionych. Co myślicie o takim wpisie dotyczącym całości bagażu? Takie know-how, jak spakować się na 2 tygodnie w bagaż podręczny. Przyda się?
Pełen spis ubrań, które zabrałam ze sobą znajdziecie tutaj – Szafa Minimalistki w Tajlandii. Tydzień 1.
|
PONIEDZIAŁEK
Tydzień zaczęliśmy wizytą w przecudownym miejscu – White Temple w Chiang Rai. Więcej info wkrótce!
koszulka – Bynamesakke chinosy – H&M sandały – Zara
|
![]() |
WTOREK
Dziś gotujemy i uczymy się kuchni tajskiej. Zaraz wskakuję w fartuszek :).
koszulka – Zalando chinosy – H&M szal, plecak – no name sandały – Zara
|
![]() |
ŚRODA
Znalazłam swoje miejsce na ziemi.
koszulka – H&M spódnica – Tatuum klapki – Havaianas kapelusz – z tajskiego targu |
![]() |
CZWARTEK
Chyba trudno o piękniejsze miejsce do robienia zdjęć. Od dziś – plaża :).
koszulka – Zalando spódnica – Tatuum japonki – Havaianas kapelusz – z tajskiego targu |
![]() |
PIĄTEK
Ten widok mi się nigdy nie znudzi. Tak samo, jak to zestawienie :).
koszulka – Bynamesakke spodenki – Camaieu okulary – no name japonki – Havaianas |
![]() |
SOBOTA
Moje ulubione miejsce w trakcie ostatnich dni. Tu czytałam, pisałam, spędzałam każdą wolną chwilę.
koszulka – Zalando spodenki – Camaieu |
![]() |
NIEDZIELA
Na schodkach naszej bambusowej chatki. Dziś leje cały dzień. Widać po moich włosach… :).
koszulka – Zara spodenki – Camaieu japonki – Havaianas |
***
Jeśli spodobał Ci się ten tekst (lub zdjęcia ;)) zapisz się proszę do Simplicite Newslettera – tam zawsze najświeższe i niepublikowane nigdzie indziej informacje. Wszystkie najfajniejsze rzeczy znajdziesz też na fanpage na Facebooku oraz na Bloglovin, a Simplicite od kuchni też na Instagramie. Do zobaczenia!
Ten blog to kopalnia inspiracji. Esencja minimalizmu – dokładnie to, czego mi zawsze brakowało w tej tematyce. To zapełnienie luki, ukazanie praktycznej i codziennej jego strony. Wiele porad wcieliłam w swoje życie – i zmieniło się ono na lepsze, a strategia pakowania jest bezcenna (pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno na dwa miesiące zabierałam 4 walizki…:)) W najbliższym czasie wyjeżdżam na tydzień i na szczęście wiem już, jak się idealnie spakować w tę podróż. Niemniej jednak wpis know-how jest superpomysłem!
Na pewno wpis Kasi na temat pakowania będzie bardzo ciekawy, ale w necie są juz fajne video na ten temat-polecam kanal light by Coco na youtube!
Mam kłopot z light by coco. Filmiki są świetnie przygotowane, wszystko wygląda super, ale kontekst i realia są często siłą rzeczy bardzo amerykańskie, co sprawia, że wiele porad i wskazówek jest dla mnie osobiście nieprzydatnych, niestety :(.
Rzeczywiście nie jest to kontekst polski, ale sama od siedmiu lat nie mieszkam juz w Polsce wiec jakos mnie to szczególnie nie razi…
Wiesz, mnie nie razi kontekst. Kłopot raczej w tym, że z mojego punktu widzenia, jej wskazówki są po prostu nie trafione. Nie z uwagi na to, że są słabe czy złe, tylko nie przystające do polskich warunków.
Widocznie sama troche tracę kontekst polski, bo z jej porad czerpię dużo dla siebie :)
Jasne. Lubię blogi za tą różnorodność właśnie :).
Lubię polskie blogerki, więc zdecydowanie poczekam na wpis Kasi.
TAK!!!! Jestem ciekawa jak się spakowałaś! Wyrobisz się z postem do 5 stycznia? Lece wtedy na dwa tygodnie do Maroko :D
Wyrobię się specjalnie dla Ciebie :).
Dziekuje!
Wpis o pakowaniu to świetny pomysł, jestem pewna, że wielu czytelników (w tym mnie) ucieszy. I będzie pomocny. Zwłaszcza dla tych (znowu ja), dla których pakowanie się jest koszmarem.
Zdjęcie w hamaku urzekające. No i bardzo podoba mi się kapelusz, to część garderoby, do której mam słabość.
Bardzo się cieszę, że trafiłam na Twojego bloga. Stało się to – o ile dobrze pamiętam już ponad pół roku temu. Pokierował mną przypadek – napisałaś komentarz pod postem Marii (ubierajsieklasycznie), kliknęłam i wsiąknęłam. Jesteś chyba ,prócz Marii i Joasi (styledigger), jedyną osobą w polskiej blogosferze, od której można się czegoś wartościowego nauczyć i dowiedzieć. Dzięki i miłej końcówki wakacji :)
Dziękuję Maryś, to niezwykle miłe. Aż się chce pisać dalej :).
Ja z chęcią przeczytałabym taki post jak spakować się w bagaż podręczny :)
Zdjęcie ze środy – GENIALNE! Niezły moment złapany, chyba że to taka poza :) A zestaw z piątku podoba mi się najbardziej, marzy mi się założenie jasnych spodni ale tu u nas szaruga i od razu by były do prania. Echh…
Wow, a my przed wyjazdem przeczytaliśmy, że Białą Świątynię zniszczyło ostatnie trzęsienie ziemi i dlatego nie planowaliśmy wizyty tam :( Dobrze, że jednak tam nadal jest :)) Na jakiej wyspie się zakotwiczyliście? :) Pozdrawiam z deszczowej Polski, u nas leje już drugi dzień…..
Na Koh Lanta. Chill out maksymalny, choć trochę pochmurno.
Pięknie ;-)
Ja też chętnie przeczytam post o Pakowaniu się! Moje ostatnie wakacje to były rzeczy, które żadna do siebie nie pasowała, a połowy nawet nie założyłam :(
Najbardziej podoba mi się sobota :)) Nie dość, że ładnie na biało, to jeszcze wylegujesz się i odpoczywasz, a na to przecież najbardziej zasługujesz :)) Pozdrowienia z ulewnej i wietrznej Gdyni :)
Tak, tak, wpis o pakowaniu, proszę. :)
O tak, pakowanie się do bagażu podręcznego byłoby super pomysłem. :) Ja na wakacje zawsze zabieram zdecydowanie za dużo ubrań. Mam problem z oceną swoich realnych potrzeb na takie okazje. ;)
Kupilas sobie na miejscu kapelusik! Super Ci pasuje :) Bylam w Tajlandii, wiec wiem jak cieply i wilgotny klimat tam panuje, czy w chinosach nie jest Ci za cieplo? ;)
Uwielbiam Tajlandie i uwazam, ze jest to idealny kraj, zeby zaczac od niego odkrywanie Azji. Jezeli Wam tez sie tak podobalo, to na pewno wrocicie!!
Jestem bardzo ciekawa jakie miejsca odwiedziliscie i na ktorych wyspach byliscie.
Udanej zabawy! :)
Hen, fajny wpis wykorzystam za pol Roku he he :) a poki co mam nowy pomysl na wpis jezeli Ci sie spodoba ocxywiscie. Pisalas kiedys ze robisz zakupy 4 razy do Roku wiec moze pora podrzucic czytelnikom cos na temat uzupelnieniea wiosennej szafy? Wiem zedopiero grudzien ale zaczely die wyprzedarze wiec moze by cos upolowac na wiosne za pol ceny? Pozdrawiam , Ola