Kto śledzi wpisy z serii Szafa Minimalistki z łatwością stwierdzi, że nie jestem szczególną fanką biżuterii. Uwielbiam jednak bransoletki, zwłaszcza te z nieoczywistych materiałów, takich jak skóra. Część moich zasobów kupiłam, część zrobiłam sama, a część przywiozłam z podróży. Noszę je dość często więc siłą rzeczy trochę się zużywają.
Brakowało mi jednak takiej bransoletki w letnim klimacie. Wiecie już, że lubię sznury we wnętrzach, a teraz postanowiłam wykorzystać je również przy robieniu biżuterii. Dzisiejsze DIY jest bardzo proste i bardzo tanie czyli tak jak lubię najbardziej :). Daje również ogromne pole do manewru kolorami, rodzajami węzłów czy zapięć. Moje klimaty są bardzo minimalistyczne więc rozumiecie… będzie najprościej jak się tylko da :).
Do zrobienia marynarskiej bransoletki z węzłem potrzebne nam będą:
1. Sznur jubilerski ok. 35-50 cm (w zależności od rozmiaru naszego nadgarstka). Ja zużyłam 35 cm, ale mam bardzo „mały” nadgarstek :). Sznur występuje w różnych grubościach, wybrałam ten grubszy.
Koszt: 5 zł za metr
2. Zapięcie bransoletki znajdziecie w każdej pasmanterii. Jest wiele rodzajów, pamiętajcie tylko, żeby dobrać rozmiar do grubości sznurka.
Koszt: 7 zł (w Galerii Mokotów w Wawie, pewnie w małej, lokalnej pasmanterii byłoby taniej)
3. Klej Kropelka, nożyczki i taśma klejąca.
Koszt: poszukaj w szafce ;)
Krok 1
Najpierw robimy węzeł. Możliwości węzłów jest wiele. Najczęściej wykorzystywany w biżuterii jest węzeł ósemkowy, ale jak dla mnie jest zbyt mocno oklepany. Szukałam długo i znalazłam węzeł ozdobny eternity, który bardzo mi się podoba. Jest bardziej skomplikowany i efektowny.
Chciałam nagrać dla Was filmik jak się go wiąże, ale ten filmik jest tak dobrze zrobiony, że nie ma sensu go dublować. Odsyłam Was więc tutaj → jak zawiązać ozdobny węzeł eternity.
gotowy węzeł
widać, że sporo sznurka mi jeszcze zostało
Krok 2
Przymierzamy sznurek z zawiązanym węzłem, dokładamy zapięcie i sprawdzamy, ile należy odciąć, żeby bransoletka pasowała na naszą rękę. Przy docinaniu pamiętajcie o patencie z taśmą klejącą. Kawałkiem taśmy owijamy miejsce, w którym będziemy przecinać sznurek i dopiero wtedy tniemy. W przeciwnym razie sznurek się posiepie.
Krok 3
Gdy mamy już docięty sznurek, do końcówek zapięcia wpuszczamy po kilka (u mnie dokładnie 4) kropelki kleju Kropelka i wkładamy końce sznurka. Warto nie zdejmować taśmy… chciałam się wycwanić i na jednej końcówce zdjęłam… oczywiście, że mi się posiepało, zobaczcie sami dla porównania.
I GOTOWE!
Biżuteria to zawsze kwestia gustu, ale mnie się efekt końcowy bardzo podoba i pewnie przechodzę w tej bransoletce całe lato. A ponieważ kupiłam za dużo sznurka (cały metr!) to mogę sobie jeszcze pokombinować z wariacjami na temat. Koszt finalny: niecałe 9 zł!