Właśnie odebrałam bilety więc już na pewno wyjeżdżam w ten weekend do ukochanej Barcelony!
Na kilka dni tylko i całkowicie służbowo, ale i tak się liczy :). Ponieważ zapewne i niestety nie będę miała czasu na bieganie po Barrio Gotico z aparatem fotograficznym więc już dziś nastrajam się oglądając zdjęcia z mojego pierwszego wypadu do Barcelony, sprzed 4 lat.
Nie wiem co tak magicznego ma w sobie to miejsce, ale przyciąga jak magnes. Wąskie uliczki starej dzielnicy, niezwykła architektura, sztuka na wyciągnięcie ręki, jazda segway’ami wzdłuż Barcelonety :).
Kiedyś się tam przeprowadzę. Nie na stałe, na jakiś czas.



PS Choć jako najlepsze miejsce na emeryturę wybrałam już inny kierunek to Barcelona zawsze będzie na liście jako plan B :).