Wpadłam zupełnie. Filc, zamówiony na warsztaty DIY, które będę prowadzić w tym tygodniu zupełnie mną zawładnął :). Totalne filcowe love. Początkowo, zupełnie co innego miałam z tego filcu robić, ale od momentu, gdy go dostałam w swoje ręce, pomysły same przychodzą mi do głowy i pewnie niejeden filcowy pomysł się jeszcze tu pojawi. Let’s feel the filc! ;)
Do zrobienia pokrowca na telefon/tablet potrzebne będą:
1. Filc czyli materiał, który możemy kupić i w sklepie z tkaninami i online. Ja mam taki kupiony online, dość gruby i sztywny. Bodajże dokładnie ten.
Koszt: 10,99 za 0,5 m2
2. Klej do tkanin, ten sam, które użyłam do zrobienia letniej torby.
Koszt: 14,6 zł.
3. Nożyczki, linijka i pisak.
Krok 1
Mierzymy telefon/tablet, mnożymy razy 2 i z każdej strony dodajemy 2 cm zapasu. Generalnie, im grubszy i sztywniejszy filc, tym więcej zapasu trzeba. Prostokąt o pożądanych wymiarach odrysowujemy i wycinamy z filcu.
Krok 2
Wycięty filcowy prostokąt składamy na pół, mierzymy czy telefon/tablet się zmieści i kleimy po bokach. Sugeruję trzymanie się instrukcji z opakowania kleju na etapie klejenia, czyli nakładamy klej (im grubszy filc tym obfitszą warstwę), czekamy 2 minutki, aż przeschnie, składamy, dociskamy całość i czekamy też ze 2 minutki, aż zupełnie złączy.
Krok 3
Właściwie w tym momencie pokrowiec jest już gotowy, ale ja chciałam go odrobinę podrasować i spersonalizować. Dlatego też z filcu o innym kolorze postanowiłam wyciąć pierwszą literkę swojego imienia. Literkę K narysowałam odręcznie, wycięłam i przykleiłam z przodu pokrowca. Oczywiście, możecie wybrać sobie absolutnie dowolny motyw dla ozdobienia pokrowca. Świetnie będą wyglądać np. gwiazdki, wąsy czy inne, proste wzory. Jeśli nie macie żadnych zdolności artystycznych, to wydrukujcie sobie dowolny wzór z internetu i odrysujcie na filcu.
I voila! Gotowy pokrowiec na telefon/tablet gotowy! A jeśli macie ochotę zrobić sobie taki pod moim okiem, to zapraszam jeszcze jutro na I piętro do Złotych Tarasów w Warszawie. W godzinach 12-14 będę tam prowadzić filcowe warsztaty DIY. Wpadajcie!
***
Jeśli spodobał Ci się ten tekst (lub zdjęcia ;)) zapisz się proszę do Simplicite Newslettera – tam zawsze najświeższe i niepublikowane nigdzie indziej informacje. Wszystkie najfajniejsze rzeczy znajdziesz też na fanpage na Facebooku oraz na Bloglovin, a Simplicite od kuchni też na Instagramie. Do zobaczenia!