Darmowe
planery, e-booki...

Podziel się:

Darmowe
planery, e-booki...

Jak radzić sobie z emocjami?

Emocje – temat żywy, ważny i potrzebny. Od dawna chciałam go poruszyć w jednym z podcastów. Zastanawiałam się, od czego zacząć i, jak zwykle, najlepiej od początku. :) Oto wybrane przeze mnie, trzy najważniejsze fakty o emocjach.

 

Jeśli masz ochotę posłuchać dzisiejszego tekstu w formie podcastu, możesz to zrobić:


 

Jestem certyfikowaną trenerką medytacji mindfulness i zapraszam się na zajęcia, które łączą medytację ze najnowszymi odkryciami współczesnej psychologii, a efekty są potwierdzone w tysiącach badań klinicznych.

Trening redukcji stresu MBSR
OSTATNI MOMENT NA ZAPISY!

  • Zajęcia stacjonarne Warszawa
  • Kurs trwa od 09.05.24 do 02.07.24
  • Redukuje stres u 70% osób

 

Natomiast, jeśli masz ochotę poczytać, zapraszam poniżej. :)

Emocje nie są wrodzone, tylko nabyte

Emocja jest dużo bardziej złożona, niż nam się wydaje. W kontekście emocji części wrodzone to:

  • Reakcja bazowa, zmysłowa w odpowiedzi na bodziec wewnętrzny lub zewnętrzny. Reakcja bazowa może iść dwutorowo, w stronę pobudzenia lub hamowania i wcale nie musi rozwinąć się w emocję.
  • Reakcja odtrzewna czyli to jak automatycznie reaguje ciało w najpierwszym przetrwaniowym odruchu.
  • Reakcja nerwowa (układu nerwowego) zwana afektem, który jest bazą każdej emocji. Przy czym wrodzone jest tylko podłoże afektu, a jego dynamika jest już nabyta.

Poza tym za powstanie emocji odpowiadają części nabyte (głównie do 6 roku życia):

  • pamięć,
  • wyobraźnia,
  • wola,
  • mimika,
  • świadomość,
  • werbalizacja.

Dopiero to wszystko razem daje nam w pełni rozwiniętą emocję. To, jak silnie zareagujemy na jakiś bodziec czyli tzw. dynamika afektu tylko w ultra ograniczonym zakresie jest wrodzona. Dynamika, intensywność naszych emocji jest nabyta, nauczyliśmy się tego w odpowiedzi na otoczenie, z jakim mieliśmy do czynienia, głównie we wczesnym dzieciństwie. Zła wiadomość jest taka, że nie mamy już na to wpływu. Dobra wiadomość jest taka, że nie mieliśmy na to wpływu i w żadnej mierze nie jest to nasza wina. ;) Nie jest nasza wina, ale jest to nasza odpowiedzialność.

 

Środowisko tworzy Twoje emocje

Różne doświadczenia mogą kształtować dynamikę afektu czyli mówiąc prościej to, jak intensywnie odczuwamy emocje i jak je wyrażamy. To, czy szybko się złościmy, odpalamy czy łatwo się wzruszamy i płaczemy, jak intensywnie odczuwamy radość, wstyd czy wstręt i w odpowiedzi na jakie bodźce, zależy od ludzi, którymi się otaczamy. Badacze wskazują na konkretne czynniki, które w najwyraźniejszy sposób zaburzają prawidłowy afekt czyli odczuwanie emocji w zdrowej dynamice. Efekt jest zaburzony, gdy odczuwamy emocje nieadekwatnie do bodźca, dużo intensywniej lub wręcz przeciwnie, gdy zdajemy się nie czuć emocji wcale lub w bardzo ograniczony sposób.

Te czynniki to:

  • przemoc fizyczna,
  • krytyka deprecjonująca,
  • komunikacja seksistowska,
  • nieadekwatne kary,
  • PODWAŻANIE EMOCJI,
  • niespójność (zachowanie versus werbalizacja emocji),
  • impulsywność,
  • nieprzewidywalność,
  • spłaszczenie emocji,
  • osłabienie emocji (brak reakcji).

Nie bez powodu podważanie emocji napisałam wielkimi literami. Im bardziej podważamy odczuwaną emocję (my sami lub ktoś nam to robi czyli „daj spokój, przecież nic się nie stało” czy „matko, o co Ci znowu chodzi, już nic nie można powiedzieć”), tym emocje są silniejsze. Podważanie emocji działa jak kula śniegowa, sprawia, że pojawiają się frustracja, zaskoczenie, niedowierzanie, wstyd czy poczucie winy. Bardzo szybko prowadzi to zaburzenia dynamiki odczuwanych emocji, w tym do ich wypierania.

Im częściej w najbliższym środowisku mamy do czynienia z takimi czynnikami (głównie, jeśli tak zachowywali czy zachowują się nasi opiekunowie czy inne osoby ważne, bliskie), tym większe ryzyko, że nasz afekt będzie zaburzony. Skutkiem zaburzenia afektu jest nieprawidłowe pobudzenie emocjonalne, które może objawiać się w najróżniejszy sposób – jako depresja, zaburzenia lękowe, chroniczna złość, trudności w rozwiązywaniu problemów i wiele innych. Niestety, z reguły sami jesteśmy częścią tego błędnego koła. Inni robią to nam, a my innym. Co więcej, często nawet tego nie zauważamy, ponieważ środowisko wpływa też na naszą nieświadomość w kontekście dynamiki emocji. Często dopiero, gdy obcujemy z kimś z zupełnie innego środowiska, widzimy, że można odczuwać emocje w innych intensywnościach czy wyrażać je w zupełnie inny sposób.

 

Nie da się nie mieć emocji

Osoby, które twierdzą, że nie odczuwają emocji (poza różnymi medycznymi przypadkami np. uszkodzenia mózgu) najczęściej po prostu nie są ich świadome. Nie umieją doświadczyć i nazwać własnych emocji, ale to nie znaczy, że ich nie ma!

  • Gdy nie umiesz poczuć i nazwać własnych emocji to możesz zinterpretować to, co się dzieje w Tobie podczas powstania emocji, jako zagrożenie. Przykładowo, kołatanie serca, drżenie rąk czy pocenie się możesz uznać za objaw choroby.
  • Poczucie zagrożenia budzi jeszcze intensywniejsze emocje, takie jak lęk, strach, niedowierzanie. Reakcje odtrzewne czyli reakcje ciała się nasilają. Serce bije jeszcze mocniej, trudno utrzymać równowagę.
  • Wtedy wchodzą pozostałe nabyte czynniki powstawania emocji, pamiętasz? Uruchamia się pamięć (często przypadkowych wydarzeń), uruchamia się wyobraźnia, co łącznie może prowadzić do powstania np. myślenia katastroficznego.

To jest prosty schemat. NIE WOLNO MI CZUĆ | NIE WIEM, CO CZUJĘ = więcej lęku i niepokoju, więcej konfliktów w relacjach.

 

Co można zrobić?

Uczenie się zdrowego regulowania intensywności odczuwania i wyrażania emocji to duży i złożony temat. Dobra wiadomość jest taka, że tego się naprawdę da nauczyć. Kilku rzeczy można popróbować od razu:

  1. Ucz się swojego ciała i tego, jak emocje na nie wpływają. Wiedza o tym, jak Twoje ciało reaguje na emocje da Ci poczucie zrozumienia.
  2. Ucz się nazywać emocje. Werbalizacja hamuje pobudzenie, prowadzi do uspokojenia i buduje poczucie wpływu i zrozumienia.
  3. Uznawaj emocje innych osób. Zdrowe, empatycznie współodczuwanie to niezwykle ważny element.
  4. Ucz się oddzielać emocje od sytuacji i człowieka, np. w chwilach, gdy poprzednie sytuacje nakładają się na obecne („Ty zawsze i Ty nigdy”).
  5. Trenuj mimikę. Makro i mikro ruchy twarzy również są warunkowane przez środowisko. Badania pokazują, że miny mogą wywoływać emocje.

Wszystkiego tego możesz uczyć się poprzez medytację mindfulness. Medytacja jest jak lustro. Pozwala w praktyce zauważyć jak myśli wpływają na emocje. jak emocje wpływają na ciało i jak ciało wpływa na myśli. To bezcenna wiedza.

 

Jest jakieś zagadnienie związane z emocjami, które szczególnie Cię interesuje?

Sprawdź Także

Powiadomienia
Powiadom o
guest
13 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments