Kolejna część jesiennego poradnika zakupowego może być dość zaskakująca. Jesienią często wyjeżdżam na wakacje i jesienią też… kupuję strój kąpielowy. I to niekoniecznie w opcji last minute.
Jesień to doskonały moment na zakup stroju kąpielowego. Największe szaleństwo wyprzedaży już się skończyło, w sklepach zostało mniej modeli, niż na początku wakacji, ale też mniej osób kupuje własnie teraz. Ceny są mocno obniżone i można znaleźć coś akurat dla siebie. Strój kąpielowy, który mam teraz również kupiłam jesienią, w zeszłym roku, na Zalando.
Kryteria wyboru
Rodzaj materiału. Stroje kąpielowe to syntetyki. Najczęściej pojawia się poliamid, nylon, elastan i poliester. Najlepiej, gdy podstawowym materiałem jest nylon lub poliamid, z domieszką elastanu. Bikini z poliestru nie polecam, ponieważ jest to włókno niezbyt odporne na promienie słoneczne. Poliamid co prawda bardziej blaknie na słońcu i żółknie (zwłaszcza w białej wersji), ale łatwiej się go farbuje i kolory są bardziej nasycone (szczególnie czerń).
Pomocny tekst ⇒ więcej o materiałach syntetycznych
Krój i wzór. Są pewne podstawowe zasady dobierania kroju stroju kąpielowego. Znajdziecie je co roku w każdym kolorowym magazynie i na większości portali online. Np. przy małym biuście lepiej wybierać wzory i drapowania, a przy szerszych biodrach opcję zabudowaną lub dla odmiany mocniej wyciętą. Szczerze mówiąc, nieszczególnie lubię te wszystkie nakazy i zakazy. Zwariować od nich można. Nie mam dużego biustu, ale go lubię i nigdy więcej nie kupię sobie wersji drapowanej i w kwiaty, bo to nie w moim guście. Najważniejsze, to w danym stroju poczuć się dobrze.
Paski!
Paski to mój ulubiony wakacyjny wzór na wszystkich ubrania, dlaczego nie na bikini. Starałam się wybrać różne rodzaje gór i dołów. Spokojnie można je ze sobą pomieszać. Dodatkowo, gdy np. szybciej zniszczy się nam dół, możemy dokupić tylko brakującą część bikini, zamiast całego stroju :).
Zestaw nr 1 marki O’Neill
góra – 169 zł 67,6 zł + dół 129 zł 64,5 zł
Zestaw nr 2 marki Women’Secret
góra – 129 zł 64,5 zł + dół 84 zł 64,2 zł
Zestaw nr 3 marki Only Play
zestaw – 149 zł 96,85 zł
Zestaw nr 4 marki O’Neill
góra – 169 zł 67,6 zł + dół 189 zł 113,4 zł
Black & White
Chociaż na co dzień właściwie nie noszę czerni, to w strojach kąpielowych kontrast biało-czarny bardzo mi się podoba. Taki też strój kąpielowy noszę sama, dokładnie jest to model nr 2. Noszę od roku i sprawuje się nienagannie, chociaż dół mogłam sobie kupić większy ;).
Zestaw nr 1 marki Women’Secret
góra – 139 zł 111,2 zł + dół 79 zł 63,2 zł
Zestaw nr 2 marki O’Neill
zestaw 199 zł 149,25 zł
Zestaw nr 3 marki TwinTip
zestaw 84 zł 42 zł
Model nr 4 marki Speedo
strój 359 zł 179,5 zł
Zestaw nr 5 Rip Curl
góra – 169 zł 84,5 zł + dół 129 zł 64,5 zł
Kolorowe i wzorzyste
Takich jest zdecydowanie najwięcej. Wybrałam więc te, które w jakiś sposób się w mojej opinii wyróżniają. Jednoczęściowe mają bardzo kobiecy, choć zabudowany krój. Tańsze są w wersji dość klasycznego bikini. Alternatywnie proponuję prosty krój, ale soczysty kolor, a ostatni zestaw ma kilka różnych dołów do wyboru.
Model nr 1 marki Shiwi
strój 229 zł 114,5 zł
Zestaw nr 2 marki Bikini Bar
zestaw 239 zł 119,5 zł
Zestaw nr 3 marki Chiemsee
zestaw 189 zł 94,5 zł
Model nr 4 marki Shiwi
strój 189 zł 151,2 zł
Zestaw nr 5 marki Only Play
zestaw 149 zł 74,5 zł
Zestaw nr 6 marki Roxy
góra – 139 zł 111,2 zł
dół 1 99 zł 49,5 zł / dół 2 99 zł 49,5 zł / dół 3 79 zł 39,5 zł
Wszystkie przecenione bikini znajdziecie tutaj, a tutaj przewodnik po całości oferty. A poniżej kilka zdjęć, żebyście poczuły klimat miejsca doskonałego do wykorzystania stroju kąpielowego w praktyce ;). Piękna jesteś, Toskanio!
Jeździcie na wakacje jesienią lub zimą czy też raczej lato jest od odpoczynku?
Partnerem tekstu jest portal Zalando, który jest zdecydowanie moim ulubionym sklepem internetowym. Proces zakupu i bezpłatnego zwrotu jest banalnie prosty, a ostatnio gdy zapomniałam dowieźć paczkę do biura, żeby ją kurier zabrał, nie było problemu, żeby mi go zamówili ponownie, bez dodatkowych opłat.
Hmm… Faktycznie zaskoczyłaś :) Tak sobie myślę, że Twój wybór jest chyba najlepszy. Krój dość klasyczny, kolor też, a przy tym zupełnie nie jest nudny.
Warto byłoby wspomnieć o brafittingu i markach takich jak Audelle, Panache, Freya. Nie każda kobieta ma biust który dobrze wygląda w “trójkątach”. :)
Tytuł posta to “Subiektywny poradnik zakupowy” Kasia skupiła się na tych modelach, które jej się podobają – to nie jest post o ABC brafittingu :) raczej luźne podejście do tematu strojów bez sugestii doboru fasonów do danego typu sylwetki. Ja w temacie strojów dla miseczek D+ polecam jeszcze polską Avę Lingerie, oprócz tych które wymieniłaś Lucyno :)
Dokładnie tak. Sama normalnie noszę 65 D, ale spokojnie mogę nosić trójkąty, byle niezbyt “luźne”. Nie mam zbytnio doświadczenia z kupowaniem większych rozmiarów.
Ale ładne! Ja się nigdzie nie wybieram ale na pewno się przyda na za rok!
Ja mam pytanie “z innej beczki”, co robicie z psem, kiedy wyjeżdżacie na wakacje? Myślę, że więcej osób ma zwierzęta i przy planowaniu urlopu ten problem się pojawia.
Nela zostaje zawsze w zaprzyjaźnionym hoteliku, gdzie jest praktycznie członkiem rodziny i śpi w łóżku z “ciocią” ;).
Wakacje tylko jesienią :) mniej ludzi a pogoda gwarantowana.
Pozdrawiam z przepięknego Korfu.
Niestety jak się ma trochę nietypowe wymiary to po sezonie ciężko ze strojem. W zeszłym roku pod koniec wakacji próbowałam znaleźć to panie w sklepach mówiły że w tym sezonie to nie ma szans na mój rozmiar bo już nic nie będą dowozić. I wyprzedają to co zostało.
O dziwo w zimie całkiem przypadkiem udało mi się trafić na sklep z bardzo dużym wyborem kostiumów i rozmiarów.
Ciekawy pomysł z tym łączeniem gór i dołów, praktycznie :) Chociaż mi się zawsze wydaje, że jak pomieszam różne rodzaje pasków, to nie pasują do siebie za Chiny…
Od kilku lat już na urlopy jeżdżę głównie późniejszą jesienią i w zeszłym roku strój kąpielowy kupowałam pod koniec października dopiero, w outlecie Calzedonii. Ich regularne ceny zupełnie mnie nie zachęcały, żeby nawet wejść, a w outlecie każda sztuka (góra/dół) kosztowała po 14,99 zł i udało mi się znaleźć dwa całkiem sympatyczne zestawy za w sumie niecałe 60 zł, więc od tej pory każdemu polecam ;)
W Polsce rzadko widzę na plaży pomieszane góry i doły, teraz we Włoszech przyglądam się kobietom i ponad połowa ma inną górę i inny dół i wygląda to świetnie!
A nie gryzą się różne odcienie np granatowego? Łatwiej mi sobie chyba wyobrazić zestawienie góry i dołu w zupełnie innych kolorach niż idealne utrafienie z tym samym…
Trzeba by do siebie przyłożyć. Pewnie w niektórych przypadkach, jeśli różnica będzie bardzo duża, będzie się gryzło, ale co do zasady z granatem łatwo utrafić podobny odcień.
Ja już się cieszę, bo kupiłam bilety na Bali :)
Nie jeżdżę na wakacje tylko latem, bo uważam, że najpiękniejsze jest w Polsce, a lubię wyjazdy wrzesień- październik na południe Europy lub do Turcji, a zimą w tropiki. No i maj jeszcze jest ok, kiedy tak się chce słońca. Co do zakupu strojów kąpielowych- kupuję je bardzo rzadko – co 2-3 lata. zastanawiam się, czy coś ze mną nie tak?
Jeśli z Tobą jest coś nie tak, to ze mną też ;). Mam też tylko jeden strój kąpielowy :). Obecny mam od roku, a wcześniejszy musiałam wyrzucić bodajże po 2 latach i to tylko dlatego, że zżółkł. Razem z MM uwielbiamy kąpiele w basenach termalnych, a to niestety niszczy materiał nawet przy starannym płukaniu itp.
Bali! Zazdroszczę :).
To ze mną już chyba całkiem niedobrze – wymieniłam w tym roku swój strój po 6 czy 7 latach, już nawet nie pamiętam ;-)
Ja kupując strój patrzę raczej na to, żeby był wygodny na basenie, nie podciągał się, ramiączka nie opadały, i by dobrze trzymał mój sporych rozmiarów biust. W tym roku kupiłam sobie piękne tankini w którym wyglądam świetnie :)
Od razu zrobiło się wakacyjnie :D
Ja też w tym roku szukałam stroju jesienią – znalezienie ładnego i w swoim rozmiarze we wrześniu nie jest takie łatwe ;-) Ostatecznie znalazłam 2 modele w Esotiq. Dla mnie podstawową zasadą przy zakupie dwuczęściowych strojów jest “zero trójkątów” – klasyczne bikini zupełnie nie służy mojej sylwetce, wybieram raczej stanikowe modele, z normalnymi ramiączkami, nie wiązane na szyi.
Grunt to znać swoje ciało. Ja na przykład trójkąty mogę nosić tylko jeśli przód się ze sobą “łączy”. Nienawidzę, gdy mi się miseczki “rozjeżdżają” :). Taki spontaniczny wyjazd jest najlepszy!
Ja mam od dwóch lat czarny jednoczęściowy strój z taką jakby spódniczką doszytą, którą można również przewiązać w pasie. Uwielbiam go, bo daje radę na basenie i świetnie sprawdza się na plaży, a przy tym ukrywa to, czego nie chcę pokazywać.
A ja właśnie potrzebuję taki jednoczęściowy.
Jeśli lubisz wzory, to ten Shiwi może być super wyborem :).