Jak dbać o bawełnę i wiskozę (modal, lyocell)? to kolejna część cyklu Prosta pielęgnacja ubrań. Wyłącznie sprawdzone rozwiązania i konkrety. Plus gotowy, kompletny EBOOK o prostej pielęgnacji ubrań!!!
Większość tego typu poradników (np. w gazetach lub portalach modowych) skupia się na dwóch kwestiach: praniu i wymyślaniu nowych wyrafinowanych sposobów pielęgnacji. Moim celem jest pokazanie tych najprostszych i najbardziej efektywnych metod, najlepiej dodatkowo oszczędzających czas. W cyklu wpisów na temat prostej pielęgnacji ubrań każdorazowo skupiam się na 3 najważniejszych sprawach:
-
- PRANIU,
- KONSERWACJI,
- PRZECHOWYWANIU.
Jak dbać o bawełnę? – PRANIE
Przyznaję, że długo zastanawiałam się, w jaki sposób podejść do tej części cyklu Prosta pielęgnacja ubrań. Jak prać bawełnę to jednocześnie banalnie proste, jak i niezwykle trudne pytanie. Jest wiele rodzajów bawełny: organiczna, pima cotton, uprawiana konwencjonalnie. Tkaniny potrafią się znacznie od siebie różnić, choć na metce każdego z tych ubrań znajdziemy opis 100% bawełna. Niektóre mają dodatkowe domieszki elastanu czy poliestru w różnym procencie. Finalnie, postanowiłam skupić się wyłącznie na swoich doświadczeniach i metodach, zatem powstały tekst będzie wyjątkowo subiektywny.
Mój podstawowy sposób prania bawełny to:
- oddzielam jasne ubrania od ciemnych,
- jeansy, inne ciemne ubrania i koszulki z nadrukami wywijam na lewą stronę,
- piorę zawsze w pralce, ustawiam program eco lub bawełna,
- piorę w niskiej temperaturze (30 lub 40 stopni).
I tyle.
Pranie chemiczne i ręczne w zasadzie zupełnie nie jest mi potrzebne, chyba że mam brudną dosłownie jedną koszulkę i włączanie pralki nie ma sensu.
Jeansy piorę rzadko, podobnie jak wełniane swetry. Zasadniczo, każde pranie jeansów bardzo osłabia włókna i sprzyja wycieraniu się tkaniny, zwłaszcza gdy spodnie są w 100% bawełniane. W razie potrzeby odświeżenia spodni, można je włożyć w woreczku na chwilę do zamrażarki, żeby wymrozić zarazki i bakterie. Jeśli już piorę, to wywinięte na lewą stronę.
Ubrania z nadrukami piorę również wywinięte na lewą stronę, w ostateczności ręcznie. Sama takich nie mam, ale MM ma kilka koszulek z nadrukami. Trzeba pamiętać, że takie nadruki (w zależności od metody) mogę się wykruszać podczas intensywnego wirowania czy przy praniu w zbyt wysokiej temperaturze.
Temperatura prania – przy dzisiejszych proszkach w zupełności wystarczy pranie w 30 czy 40 stopniach. Czasami zdarza mi się ustawić wyższą, gdy piorę białe ręczniki czy bawełnianą pościel, pozwala mi to zachować biel. Zwykły proszek do białego jest wystarczający, nie używam wybielaczy na bazie chloru.
Jak dbać o bawełnę? – KONSERWACJA i PRZECHOWYWANIE
Suszenie – wystarczy rozwiesić, uprzednio lekko naciągając i ładnie formując ubranie. Bawełniane ubrania można spokojnie suszyć na dworze, chociaż pełne słońce nigdy nie służy nadrukom, jeansom czy generalnie kolorowym ubraniom.
Prasowanie – chociaż lubię prasować, to jednak nie lubię sobie dokładać pracy. Jeśli dobrze strzepnę i równo wywieszę pranie, części z ubrań zupełnie nie muszę potem prasować (nie pamiętam, kiedy ostatnio prasowałam jeansy). Żelazko ustawiam na opcję bawełna i prasuję na prawej stronie, znowu z wyłączeniem takich ubrań, jak jeansy, ubrania z nadrukami itp.
Przechowywanie – w szufladzie, na wieszakach, gdzie tylko masz ochotę. Byle nie wyciągnąć na ostro zakończonych wieszakach delikatnych koszulek, bluzek czy koszul.
Jak dbać o wiskozę, modal i lyocell?
W zasadzie, mogłabym napisać: dokładnie tak samo, jak bawełnę, tylko uważniej. ;) Nie zamierzam się szczególnie rozpisywać na ten temat, bo założeniem cyklu jest prosta pielęgnacja ubrań. Mam ubrań na tyle mało, że podczas prania nie oddzielam bawełnianych od wiskozowych. Gdybym tak robiła, chyba nigdy nie zebrałoby mi się tyle rzeczy, żeby wypełnić cały wsad pralni (a nie mam jej zbyt wielkiej).
Pranie – wiskoza ma właściwości podobne do bawełny, jedynie w kontekście pielęgnacji należy pamiętać o jej niskiej odporności na rozciąganie, która jest jeszcze niższa na mokro. Nigdy nie nastawiam bardzo wysokiego wirowania, a wywieszając wiskozowe ubrania traktuję je delikatnie – nie rozciągam, tylko ładnie formułuję i wywieszam. Nie ma potrzeby suszenia na płasko, chyba że mamy szczególnie „duże” ubranie o charakterystycznym fasonie. Wiskoza na mokro robi się sztywna i ciężka, zatem np. długa sukienka może się wyciągnąć na suszarce czy lince. W takiej sytuacji lepiej suszyć na płasko.
Prasowanie – najczęściej prasuję na lewej stronie, ale to chyba raczej moja osobista zapobiegliwość, niż szczególna potrzeba. Nie lubię, gdy tkanina się „świeci”, a w przypadku wiskozy ustawienie zbyt wysokiej temperatury prasowania może dać dokładnie taki efekt, zwłaszcza na ciemnych ubraniach.
Przechowywanie – raczej na płasko, niż na wieszakach, z uwagi na skłonności do rozciągania się. Sama noszę wiskozowe bluzki i spodnie z domieszką syntetyku (wtedy się tak nie gniecie) i spokojnie wieszam na wieszakach. Jednak, ubranie ze 100% wiskozy może się trochę wyciągnąć i zniekształcić, jeśli długo będzie wisieć – dotyczy to zwłaszcza dzianin.
Tak samo, razem z bawełną i wiskozą piorę ubrania z modalu czy lyocellu – to wszakże tylko unowocześniona wiskoza.
Jak dbać o poliester, poliamid czy nylon?
Ponieważ nie planuję odrębnego tekstu na temat, na koniec zostawiłam kilka słów na temat pielęgnacji ubrań z syntetyków – poliestru, poliamidu czy nylonu (elastan/lycra rzadko jest używany jako samodzielne włókno).
Syntetyki są generalnie bardzo wytrzymałe, nie gniotą się i nie rozciągają, dlatego szczególna pielęgnacja nie jest im zasadniczo potrzebna. :) Wystarczy pamiętać o kilku drobiazgach:
- poliamid (poliester nie) żółknie i blaknie na słońcu – nie suszyć w pełnym słońcu,
- szybko schną bez żadnych dodatkowych zabiegów,
- nie są odporne na wysoką temperaturę (są łatwopalne), uwaga więc z prasowaniem!
- ale nie gniotą się, więc można ich zupełnie nie prasować lub tylko delikatnie ;)
- jeśli polar się mechaci (mam taki koc!) na ogół wystarczy go raz wyprać.
Ebook o prostej pielęgnacji ubrań!
Żeby Wam było wygodniej, zebrałam wszystkie informacje na temat prostej pielęgnacji ubrań w jednym poręcznym ebooku.
Możesz go pobrać klikając TUTAJ lub w okładkę obok.
Tyle ode mnie. Mam nadzieję, że cały cykl okazał się przydatny i będziecie z niego korzystać niejednokrotnie. Był już cykl o materiałach i ich pielęgnacji. Jeśli jeszcze coś by się Wam przydało, dawajcie koniecznie znać!