Szafa kapsułowa na lato 2022 to dla mnie biel i len. Konsekwentnie, od trzech lat, wprowadzam do swojej letniej szafy coraz więcej lnu i nieustannie mnie on zachwyca. Jest coraz lepszej jakości, jest w nim przyjemnie chłodno nawet w naprawdę upalnie dni, wygląda nonszalancko elegancko, no i nie trzeba go prasować. Same plusy!
W tej chwili mam na stanie:
- lnianą koszulę,
- dwie pary lnianych spodenek i
- lniane, długie spodnie.
Gdy dokładam do tego: dwie wygodne sukienki, jedną spódnicę i kilka bawełnianych koszulek – mam idealną (dla mnie) letnią szafę kapsułową.
Zanim przejdziesz do oglądania zestawień pamiętaj proszę, że to są prawdziwe zestawy ubrań, które noszę – nie jakieś stylizacyjne eksperymenty, które robię tylko na bloga. To moja prawdziwa szafa i prawdziwe zestawienia ubrań.
Planer Szafy Minimalistki
Ten planer zaczął najlepsze (i jedyne!) porządki w mojej szafie.
Letnia szafa kapsułowa
Moje codzienne zestawienia

Na początek wrzucam swój letni mundurek w kilku wersjach. Pokazywałam go już (z szerszym omówieniem) w newsletterze. To wersja nr 1 (mundurka, nie newslettera). :) Zdjęcia zrobiłam jeszcze w czerwcu.
koszula – Bazee
spodnie – Mango
buty – Mango
nerka – Anacomito

Mój letni mundurek w wersji nr 2.
koszulka – Etam
kurtka – z lumpeksu
spodnie – Mango
buty – Mango
kapelusz – HM

I letni mundurek w wersji nr 3.
koszula – Bazee
spodnie – Mango
buty – Mango
nerka – Anacomito
kapelusz – HM
bransoletka – MAM

Spódnicowa wersja mundurka.
koszula – Bazee
spódnica – z drugiej ręki
buty – Ryłko
nerka – Anacomito
bransolety – z podróży

To zdjęcie zrobiłam dziesięć minut przed śmiercią sandałów z Mango. ;) O poszukiwaniach nowych i związanych z tym kłopotach pisałam ostatnio w newsletterze. Staram się ostatnio jeździć do pracy rowerem więc i zestawienia muszą spełnić warunki rowerowej wygody.
koszula – Bazee
spodenki – Reserved
buty – Mango
nerka – Anacomito

Miałam się pozbyć tej sukienki. Wystawiłam ją na sprzedaż, ale nieskutecznie. To oddałam do krawca do przerobienia i służy. :)
sukienka – Tyszert
buty – Lacoste

Im prostsze zestawy, tym bardziej mi się podobają.
koszulka – Etam
spódnica – z drugiej ręki
buty – Ryłko

koszula – Bazee
spodenki – Jake’s
buty – Lacoste
nerka – Anacomito

Jeden z weekendów spędziłam pod Krakowem, w cudownym gronie nauczycieli mindfulness, dokształcając się przed nowymi edycjami kursów MBSR, które zaplanowałam już na wrzesień. Nie miałam wiele czasu na robienie zdjęć, ale jedno z łazienki mam. :)
spódnica – z drugiej ręki
bluza – Pepco
buty – Birkenstock

koszulka – NLY
spodnie – Nago
buty – Ryłko

sukienka – Weekday
buty – Ryłko

koszulka – Pepco
spodenki – Jake’s
buty – Lacoste

Działkowo.
koszulka – Etam
spodenki – Reserved
buty – Ryłko

Do tej spódnicy pasuje większość koszulek, które mam. Nie przypadkowo. :)
koszulka – Even&Odd
spódnica – z drugiej ręki
buty – Ryłko

Kolejna kombinacja z lnianymi spodniami.
koszulka – Etam
spodnie – Mango
buty – Ryłko
nerka – Anacomito
Na koniec mam ogromną prośbę o coś może nietypowego, ale stałe Czytelniczki i stali Czytelnicy doskonale wiedzą, o co chodzi. Prośba dotyczy niekomentowania mojego wyglądu jako takiego (chodzi mi tu zarówno o nieproszone uwagi, krytykę, jak i o komplementy). Chciałabym pokazać, że można rozmawiać o ubraniach, niekoniecznie komentując wygląd osoby, która te ubrania nosi. Spróbujmy zatem skupić się na samych zestawieniach, połączeniach ubrań czy uwagach/problemach/radościach płynących z budowania szafy kapsułowej jako takiej. Z góry pięknie dziękuję. :)
Najlepsze ubranie na lato to…? :)
PS Jeśli masz ochotę, możesz zerknąć, jak wyglądały moje wcześniejsze letnie szafy.
witam
posty ze stylówkami to moje ulubione posty u Ciebie :)
te sandałki ryłko to nowa kolekcja?
pozdrawiam
Chyba nowa. W sensie, kupiłam je niedawno. :)
Najlepsze ubranie na lato to…takie w którym nie gotujemy się w upale (czyli naturalny materiał) i jest wygodne. Dla mnie wiskozowe i lniane joggery i lniana koszula/koszulka.
Ps. W końcu udało mi się zbudować moją mini ciążową kapsułę, która bardzo mi się podoba, jest spójna i daje mi masę możliwości, których pewnie nie wykorzystam, a to (tylko) ok. 30 sztuk ubrań i butów. Nigdy nie miałam tak mało i czuję się z tym świetnie. Zrobiłam zdjęcia każdej rzeczy i dodatkowo tworzę sobie wirtualne zestawy. Już wiem, że po ciąży też będę budowała takie małe kapsułki.
Kiedyś widziałam aplikacje do tworzenia wirtualnych zestawów – korzystasz z takich czy po prostu masz zrobione zdjęcia telefonem?
Len to od paru lat mój ulubiony materiał na lato a szczególnie na upały. Ostatnio kupiłam lniane bermudy i okazało się,że fajnie je się nosi zarówno w casualowych stylowkach jak i w wersji bardziej eleganckiej tj.z marynarką do biura. Bardzo fajne zestawy.
Uwielbiam len! Znosiłam już do potargania w swoim życiu dwie spódnice i jedną koszulę :) aktualnie na stanie jedna koszula, 2 sukienki jakaś lniana mieszanka i spodenki. Muszę uzupełnić o spódnicę. Za to ostatnio kupiłam spodnie poliestrowe – tylko dlatego, że super leżały i zakochałam się w kolorze i aktualnie nie mam czasu szperać na vinted w poszukiwaniu idealnych lnianych :( i już wiem, dlaczego nie kupowałam poliestru. Za ciepło i nie tak przyjemnie… Ale na chłodniejsze letnie dni ujdą.
Sukienka z drugiej ręki, ale jakiej marki? Piękna jest!
W sensie spódnica? :) Nie wiem, niestety, nie ma metki.
Zestawienia super – świeżo i letnio! Ale podpinam się pod pytanie o buty ryłko – czy to nowa kolekcja, i czy są wygodne (zwłaszcza podeszwa, tzn. spód wnętrza)?
Wydaje mi się, że nowa kolekcja, w każdym razie kupiłam je w tym sezonie. Spód wnętrza jest bardzo fajny, bo miękki, jakby była tam poduszeczka. :)
Podobają mi się Twoje zestawienia. Prostota, minimalizm, styl, konsekwencja.
Ujmę to tak: Ty nosisz ubrania, a nie ubrania noszą Ciebie 🙂
Piękne zestawy, podoba mi się takie połączenie kolorów i faktur ubrań. Świetnie się prezentują z tymi sandałkami, dobrze dopasowałaś nowe buty do swojej garderoby :)
Też nie wyobrażam sobie lata bez lnu! Wiskozę tak samo cenię, odkąd przechodziłam całe lato w wiskozowych spodniach. Dżinsy są fajne, ale na upały gdy akurat nie chcemy ubierać spódnicy lub sukienki, takie cienkie spodnie są o wiele wygodniejszym rozwiązaniem. Lnianych spodni ciągle szukam, chyba prędzej je uszyję :D
Hej, co poprawiałaś w sukience? Swietnie sie prezentuje, zwłaszcza z tenisówkami. Sama wole wiecej koloru, ale w poście taki minimalizm kolorystyczny jest bardzo przyjemby dla oka.
Przede wszystkim skróciłam długość i nieco zmieniłam krój rękawów.
Poprawki to super sprawa – mam piekna lniania dluga suknie, ktorej w zasadzie nie nosze (nie nosilam ;) bo taki model na rowerze sie nie sprawdza (u mnie). Skrocilam ja do kolan i uwielbiam. Juz przetestowalam na rowerze rowniez.
widząc zestawy pomyślałam ale super sukienka – idealny krój dla mnie…a tu poprawki;p
ale len u mnie teraz króluje – 3 pary szortów lnianych i 3 koszulki dzianinowe – lniane z lumpeksu robią robotę:)
Też uwielbiam len i obserwuję, że wiele osób szuka lnianych (i nie za drogich) ubrań. Ale w Polsce jeszcze ciągle na hasło „len” konieczny jest odzew „gniecie się”. No i co z tego, skoro to naturalna tkanina? Mnie to kompletnie nie przeszkadza.
również stawiam na len i cienką przewiewną wiskozę lub bawełnę (niska gramatura). Zdecydowanie luźniejsze ubrania. W twojej garderobie na lato zaciekawiła mnie koszulka z NLY – wydaje mi się, że forma crop topu to raczej nowość w Twojej szafie – jak się w niej czujesz? czy jeszcze się z nią oswajasz?
Nie, to nic nowego, nosiłam ją już zeszłego lata. :) Bardzo lubię i świetnie się w niej (i jej podobnych) czuję. Nie musiałam się oswajać, weszło gładko. ;)
Tak czekałam! Super piękne i inspirujące :) szalona jest ta bluza z Pepco! Wielki akcent w Twojej szafie, bardzo mi się podoba. Jakośc w porządku jak na Pepco? Pozdrawiam ;)))
Nie wiem zbytnio, jaka jest regularna jakość w Pepco więc trudno mi porównać. Kupiłam tę bluzę i pakiet białych koszulek w ramach eksperymentu i jak na razie jest to jakość sieciówkowa i wcale nie ta najgorsza.
Bardzo mi się te zestawy podobają. Czy nerka jest wygodna / peaktyczna? Też lubię len, ale i wiskozę :). Ta spódnica wygląda cudownie, no i ma kieszenie! Ideał jak dla mnie. Sama odkryłam w tamtym roku długie spódnice i sukienki i bardzo lubię je nosić (nawet na rowerze się sprawdzają bez problemu). Noszę od tamtego roku sandały bearfootowe aka minimal shoes (akurat marki vivobearfoot) i jest mi bardzo wygodnie.
Dla mnie super wygodna i hiper praktyczna. Nie noszę już żadnej innej torebki. ;)
Granatowa spódnica i biala koszula zawiązana w supeł to cudo ♡ zainspiruję się.
Super zestawy Kasiu. Pokazujesz, jak niewiele trzeba, żeby dobrze wyglądać. Uwielbiam letnią garderobę za to, że ze względu na lekkość i cienkość materiałów nie zajmuje dużo miejsca w szafie.
Moje sprawdzone recepty na letnie stroje to:
1 Tylko naturalne tkaniny: len, bawełna, wiskoza — zwłaszcza ta ostatnia daje miłe odczucia na skórze.
2 Czerń i biel — to połączenie kolorów jest ponadczasowe, daje wrażenie świeżości i elegancji.
3 Przy ostrym słońcu przydaje się kapelusz — wygląda stylowo i chroni twarz.
Wiskoza nie jest naturalnym materiałem.
Wiskoza jest materiałem sztucznym, ale nie syntetycznym. Wbrew nazwie natomiast powstaje z naturalnych składników, takich jak m.in. celuloza. Więcej pisałam o tym lata temu: https://simplicite.pl/co-to-za-material-jedwab-wiskoza-modal-lyocell-cupro/
Hej, jak to robisz, że Twoje białe lniane spodnie nie są wygniecione? Moje wyglądają tragicznie po wypraniu, muszę zawsze użyć parownicy, bo inaczej są baaaardzo wygniecione i nie jest to estetyczne. A po jednym dniu noszenia też już widać zagniecenia :( A co do sandałów, to polecam Easy Street, do kupienia w CCC. Skórzane i minimalistyczne. Co prawda mają też „babcine” fasony, dlatego trzeba poszukać ciekawych modeli :) ja mam 3 pary – dwie pary czarnych i jedne białe (ten sam model). Jedne czarne mam jeszcze nowe w pudełku, ubiorę je, jak te pierwsze się rozlecą. Ale mam je od ponad 4 lat i nic się z nimi nie dzieje, mogę w nich chodzić od rana do wieczora i ani jednego obtarcia. A parę na zapas kupiłam, bo były w przecenie za ok. 50 zł, dzielnie czekają na swój czas, choć nie sądzę, że to będzie ten rok :)
One są wygniecione! Może po prostu na zdjęciach nie widać tak. W ogóle się tym nie przejmuję. :))
Bardzo fajnie :) Kasiu, pamiętasz rozmiar tej nerki?
Jeśli dobrze pamiętam, to midi.
dziękuję!
jak to dobrze, że dałaś tej sukience drugą szansę, bo wyglądasz rewelacyjnie w niej! Oto dowód jak niewiele może zmienić tak dużo!
Len, len i jeszcze raz len :)))
i ewentualnie bawełna.
Plus Birkenstocki! – Moje przezyly tylko 3 sezony, teraz chodze w Merrelach lub Scholach, ale to nie to samo…. :(
Szorty (len/bawełna) i tiszert (len – najchętniej/bawełna). Plus ewentualnie bluza hoodie z bawełny.
Smieje sie, ze wykupilam w lumpeksach wszystko z lnu, co było jeszcze 4 lata temu – teraz pustki. A moje lniane cudowności nosze calorocznie.
Mam tylko dwie rzeczy z lnu nowe – biala koszule z Tatuum sprzed 6 lat i sukienke z TKMaxxa.
Najukochansze lniane koszulki wszystkie z lumpeksow.
A Twoje stylowki Kasiu bardzo trafiaja w moj gust – sama chetnie nosilabym niektore :)
Zachwyciła mnie Twoja spódnica <3 Reszta stylizacji również, ale spódnica to moja ulubienica w Twojej szafie. Piękne, proste zestawienia, a jednocześnie widzę w nich pazur.
Cudowna jest ta dluga spodnia. Pragnę takiej najlepiej z kieszeniami!
Każda stylizacja z nią mi sie podoba. Mimo tego, ze to lato, nie do konca przemawiaja do mnie cale jasne stylizacje
Marta, też mi bardzo się podoba:). Gdybyś znalazła podobna, daj znać.
Dziękuję za ważną lekcję, która zdecydowanie przebiła te inspirujące stylizacje!
Bardzo utkwiła mi końcówka o niekomentowaniu wyglądu, bo nawykowo moją pierwszą myślą była ocena ubioru przez pryzmat wyglądu osoby, która go prezentuje.
Otwieram się na obserwację tego zjawiska i już czuję jego uwalniającą moc.
Ogromnie się cieszę i dzięki wielkie, że o tym napisałaś! :)
Bardzo podoba mi się wszystko , naprawdę super sprawa mieć tak zestawiona garderobę ,że można miksować dwa dowolne doły i góry i zawsze jest OK. Chciałabym tak umieć i staram się tak robić . Trochę przeszkadza mi w tym mój wrodzony gust , który lubi dużo kolorów , wzorów , cekiny a na to wszystko zasmażka ;) Więc żeby osiągnąć taką szykowna prostotę muszę trochę z sobą walczyć w sklepie.
Piękne, eleganckie stylizacje :)
Piękna jest ta koszula Bazee. Widzę że są dwa rozmiary S/M i M/L i zastanawiam się, czy ten mniejszy rozmiar to jest bardziej S czy M:) Na co dzień noszę M i nie wiem, na który się zdecydować. Czy ona jest bardziej dopasowana czy trochę oversizowa, trudno mi na zdjęciach ocenić….
Ja mam dość drobną budowę więc powiedziałabym, że w S/M jest bardziej S.
Dzięki
Serio? Jedna biała koszula i białe spodnie ci wystarczają? Chyba pierzesz ręcznie, żeby mieć w czym chodzić? Sandały japonki na rower, to niezbyt wygodne i bezpieczne.
Serio. To mi wystarcza i jest mi w tym wygodnie i bezpiecznie.
Lubię popatrzeć na Twoje świetne zestawienia ubraniowe. To, co doskonale się prezentuje na rozmiarze 34 niestety nie sprawdzi się na rozmiarze 42. Jednak i tak miło się ogląda.