Darmowe
planery, e-booki...

Podziel się:

Darmowe
planery, e-booki...

Szafa Minimalistki 2020. Wiosenna capsule wardrobe.

Ostatni czas jest bardzo dziwny ubraniowo. Po długim okresie spędzonym głównie w dresach w domu, zaczęły się wyjścia i zauważyłam, że ochota na eksperymenty z początku roku nieco zmalała. Teraz najczęściej sięgam po sprawdzone zestawy, bardzo do siebie podobne i czuję się z tym naprawdę dobrze.

 

Oglądając załadowane do tekstu zdjęcia uświadomiłam sobie kilka spraw.

 

Po pierwsze zauważyłam jak wiele rzeczy mam z tzw. drugiej ręki. Kilka kupionych w lumpeksach, kilka online, parę wymienionych z przyjaciółkami. Oczywiście, ubrania z drugiej ręki mam w szafie od zawsze, ale ostatnio gdy czegoś potrzebuję (teraz szukam białej lnianej koszuli) to najpierw sprawdzam opcje z drugiej ręki. Cieszę się, że jest to już moim nawykiem. Nie zawsze uda mi się znaleźć coś pasującego w 100% i jeśli znajdę to w wersji „nowe, ze sklepu” to naturalnie kupuję bez wyrzutów sumienia. Moje rzeczy mają przede wszystkim jak najbardziej opowiadać moim potrzebom (bo wtedy będę je naprawdę nosić), ale jeśli przy okazji mogą być z drugiej ręki to super.

 

Po drugie widzę, że podobnie jak z jedzeniem (owsianka z jabłkiem na śniadanie codziennie od miesięcy), tak z ubraniami  – gdy spodoba mi się jakieś zestawienie, mogę się tak ubierać non stop, aż mi się odmieni (np. zestaw z pierwszego zdjęcia). :)

 

Po trzecie, często dopiero na zdjęciach widzę co mi nie odpowiada. Tak mam np. z zestawem ze spódnicą zamszową i kurtką Elementy. Nie czułam się dobrze w tym zestawie i nie wiedziałam do końca dlaczego – dopiero na zdjęciu zobaczyłam, że całość łapie proporcje, które bardzo mi NIE odpowiadają.

 

Po czwarte, zgubiłam swoje szare płaskie buty i nie mogę odżałować! Przeszukałam już chyba cały dom kilka razy, a umówmy się, nie mam wielu miejsc do przeszukania i nic. Jestem niezadowolona i czuję bardzo na co dzień, jak mi tej konkretnej pary butów brakuje. Mam podobnie z kilkoma innymi ubraniami i myślę intensywnie o… przerzedzeniu szafy jeszcze bardziej i pozbyciu się rzeczy, które takich właśnie uczuć we mnie zupełnie nie budzą. Może skuszę się na taki eksperyment.

 

Po piąte, nie wiem czy wiecie, ale od samego początku projektu Szafa Minimalistki zdjęć nie robię naraz, hurtem, tylko fotografuję się na bieżąco, na co dzień, tak jak rzeczywiście wyglądam, z reguły tuż przed wyjściem z domu. Uciążliwe? Trochę, ale przynajmniej mam pewność, że autentyczne. To nie są upozowane na potrzeby bloga zdjęcia w pięknych plenerach (w czym oczywiście nie ma nic złego, ale nie o to w Szafie Minimalistki chodzi). To również widać na samych zdjęciach – są robione o różnych porach dnia, w różnym świetle, nie poddaję je większej obróbce po zrobieniu (poza zmniejszeniem rozmiaru zdjęcia i czasami rozjaśnieniem czy poprawą kontrastu). Robienie sobie tego typu zdjęć było dla mnie niezwykle ważnym elementem w trakcie pracy nad szafą przez lata i śmiem twierdzić, że bez materiału w postaci zdjęć nie zbudowałabym swojej capsule wardrobe. Temat robienia zdjęć i nie tylko omawiam szczegółowo w kursie Szafa Minimalistki. Mam się w co ubrać!, który właśnie powstaje. Jeśli chcesz poczytać na ten temat więcej, zapraszam tutaj.

 

Torba DIY

 

Nowym elementem na zdjęciach jest torba. Potrzebowałam czegoś lżejszego na lato, szukałam w sklepach, ale jakoś nic nie budziło mojego zachwytu. W końcu zobaczyłam w markecie… lniany sznurek wędliniarski i zaiskrzyło. Wiem, dziwne rzeczy mi się podobają. :) Od razu zobaczyłam go w wersji przerobionej na drutach.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Katarzyna Kędzierska (@simpliciteblog)

 

Torbę zrobiłam na drutach nr 6. Główna część jest przerobiona ściegiem dżersejowym, rączki francuskim. Mieści laptopa, kalendarz, portfel, ładowarkę, podkładkę pod myszkę, samą myszkę, telefon, zapasowy lekki sweter i kilka innych drobiazgów. Znaczy, pojemna. :)

 

Moje wiosenne uniformy

 

sweter – Tatuum

jeansy z eko-bawełny – Kappahl

tenisówki – Lacoste

okulary – Police

torba – Calvin Klein

 

koszulka – Tatuum

jeansy z eko-bawełny – Kappahl

kurtka puchowa – Uniqlo (z drugiej ręki)

tenisówki – Lacoste

okulary – Police

pies – z drugiej ręki, dokładnie z lasu

 

koszulka – Tatuum

jeansy z eko-bawełny – Kappahl

lniana torba – zrobiona na drutach

okulary – Police

tenisówki – Lacoste 

 

kurtka – Cubus

koszulka – Tatuum

jeansy z eko-bawełny – Kappahl

lniana torba – zrobiona na drutach

tenisówki – Lacoste 

 

koszulka – Tatuum

jeansy z eko-bawełny – Kappahl

kaszmirowa kamizela – szyta na miarę

okulary – Police

tenisówki – Lacoste 

 

sweter – Tatuum

zamszowa spódnica – z drugiej ręki

okulary – Police

kozaki – Nessi

 

kaszmirowy sweter – Tatuum

zamszowa spódnica – z drugiej ręki

okulary – Police

kozaki – Nessi

 

koszulka – Tatuum

kurtka – Elementy

zamszowa spódnica – z drugiej ręki

kozaki – Nessi

okulary – Police

 

koszulka – Tatuum

spódnica – no name (z drugiej ręki/zamianka z przyjaciółką)

tenisówki – Lacoste

lniana torba – zrobiona na drutach

okulary – Police

 

sweter – z drugiej ręki (sh)

spódnica – no name (z drugiej ręki)

jeansy z eko-bawełny – Kappahl

kozaki – Nessi

 

kurtka – Cubus

sukienka – Stradivarius (z drugiej ręki)

tenisówki – Lacoste

 

peleryna – zapomniana przeleżała w biurze i teraz zastanawiam się czy ją zatrzymać :)

jeansy – COS

kaszmirowy sweter – Tatuum

kozaki – Nessi

 

bluzka – Esprit

spodnie – Cubus

tenisówki – Lacoste

 

Jeśli oglądasz moje zdjęcia i myślisz jak to możliwe, że ona ma tak mało ubrań, a ma się w co ubrać to kliknij tutaj. Nauczę Cię. :)

 

Sprawdź Także

Powiadomienia
Powiadom o
guest
55 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments