Zimno strasznie daje mi się we znaki. Nie lubię i chyba nie polubię nigdy. Do tego zgubiłam gdzieś swoje ulubione rękawiczki, a wypad do galerii handlowej w celu zakupienia nowych w okresie przedświątecznym to jak ogromna kara za niczym niezawinione grzechy.
Biorąc pod uwagę powyższe, znowu zaczyna mnie „nosić” i moje palce jakoś tak same wystukują na klawiaturze adresy wyszukiwarek lotów i stron biur podróży. Do tego wczoraj MM wieczorem oficjalnie oznajmił, że czas lecieć na wakacje!
Najchętniej wyjechalibyśmy w okresie świątecznym, uciekając od tego zgiełku i wszechobecnych Mikołajów, ale ceny lotów w tym okresie sięgają szczytu szczytów. Rozsądny byłby dłuższy wyjazd tuż po nowym roku, ale z kolei ze względów zawodowych nie możemy sobie w tej chwili pozwolić na dłuższą nieobecność. Jak ja nie lubię takich kompromisów!
Nie ma wyjścia, trzeba znaleźć inną opcję. Cel: krótki wypad zimowo-wakacyjny. Destynacja prawie dowolna, pod warunkiem, że będzie ciepło i nie tak strasznie daleko :). Po preselekcji zostało 5 kierunków jak poniżej:
1. Maroko
Nie byłam więc nic od siebie nie dodam :). Maroko nigdy nie było wysoko na mojej liście wyjazdowej, ale im dłużej o nim czytam tym bardziej mam ochotę tam pojechać.
Temperatury grudzień-luty: 17-19 st.C
Główne atrakcje: podobno najpiękniejsze i najbardziej warte zobaczenia są marokańskie miasta: Casablanca, Marrakesz, Fes, Tanger i turystyczny Agadir. Do tego góry Atlas i Sahara.
Czas lotu z Warszawy: ok. 4,5 godziny
Orientacyjna cena tygodniowego pobytu*: od 1800 zł za osobę
2. Wyspy Kanaryjskie
Byliśmy już z MM na Lanzarote, ale czytałam, że zimą ponoć najlepiej wybrać się na Teneryfę. Lanzarote urzekła mnie głównie twórczością Cesara Manrique – hiszpańskiego malarza, rzeźbiarza, architekta.
Temperatury grudzień-luty: 22-24 st.C (uważajcie na silne wiatry)
Główne atrakcje: zależy od wyspy, na Lanzarote będzie to przykładowo Park Narodowy Timanfaya, pełen nieczynnych wulkanów i gorących źródeł. Na kąpiel w morzu raczej będzie za zimno, za to wielbiciele sportów wodnych, zwłaszcza kitesurfingu odkryją raj na ziemi :).
Czas lotu z Warszawy: ok. 5 godzin
Orientacyjna cena tygodniowego pobytu*: od 1700 zł za osobę
3. Madera
Cudowne miejsce. Idealne na emeryturę i na wypad o każdej porze roku :). O Maderze mówi się, że panuje tam klimat „wiecznej wiosny”. Na kąpiele trochę za zimno, ale my z MM nie wchodzimy do wody o temperaturze poniżej 33 stopni :). Odpada, już tam byliśmy, a póki co mam zasadę podróżniczego nie wchodzenia dwa razy do tej samej rzeki (nie dotyczy Barcelony) :).
Temperatury: 19-21 st.C
Główne atrakcje: Funchal – stolica wyspy, najwyższy klif w Europie – Cabo Girão, naturalne baseny lawowe w Porto Moniz i najpiękniejszy w Europie ogród botaniczny. Polecam wynająć samochód, w 2 dni objedziecie wyspę wzdłuż i wszerz :).
Czas lotu z Warszawy: ok. 5,5 godziny
Orientacyjna cena tygodniowego pobytu*: od 1800 zł za osobę
4. Egipt
W Egipcie byłam dwa razy. Raz na objazdowej, prawie 3-tygodniowej wycieczce. Drugi raz Egipt był dla nas raczej bazą wypadową w drodze do Izraela i Jordanii. Egipt polecam gorąco wielbicielom nurkowania i archeologii. Ostatnio, z oczywistych względów, wyjazdy są ograniczane, ale w listopadzie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zmieniło rekomendację dla wyjeżdżających do Egiptu z „nie podróżuj” na „ostrzegamy przed podróżą”. Raczej nie pojedziemy w tym roku.
Temperatury: 18-23 st.C
Główne atrakcje: dla nie przemieszczających się – nurkowanie. Dla zwiedzających cała lista: Kair, piramidy w Gizie, Dolina Królów, świątynia w Karnaku, Abu Simbel i wiele, wiele, wiele innych.
Czas lotu z Warszawy: ok. 3,5 godziny
Orientacyjna cena tygodniowego pobytu*: od 1300 zł za osobę
5. Izrael
Póki co, dla mnie Izrael to Jerozolima, Betlejem i Morze Martwe. Za mało, żeby się kompleksowo wypowiedzieć. Przewodników po Izraelu znajdziecie w sieci bez liku. Zimą polecam jednakowoż zabrać ze sobą cieplejsze ubranie. Z całego dnia spędzonego w Jerozolimie pamiętam głównie przejmujące zimno. wbrew wszystkim prognozom pogody. Do tego pół nocy spędziliśmy na przejściu granicznym Egipt-Izrael. Granicę można przekroczyć wyłącznie piechotą. W Morzu Martwym nie dałam rady się wykąpać, pomimo ogromnych wręcz chęci :(. Za zimno. Bardzo chciałabym zobaczyć jeszcze bardziej nowoczesne oblicze Izraela – Tel Aviv.
Temperatury: 20-25 st.C
Główne atrakcje: bez liku oczywiście – Jerozolima, Betlejem, Tel Aviv, Góra Karmel, Jezioro Galilejskie, Nazaret i wiele innych.
Czas lotu z Warszawy: ok. 4 godziny
Orientacyjna cena tygodniowego pobytu*: od 2000 zł za osobę (wycieczka objazdowa)
*cena pobytu dla 1 osoby w 4* hotelu all inclusive w biurze podróży ITAKA – jeśli wybieramy wyjazd zorganizowany to z reguły z tym biurem podróży, jeździliśmy wiele razy i jesteśmy zadowoleni w 85% :)
PS No i oczywiście jeszcze Majorka.
PS2 I ten poradnik się przyda!
Zadbaj o bezpieczeństwo. Zanim wyjedziesz na wakacje, pamiętaj o ubezpieczeniu.