Darmowe
planery, e-booki...

Podziel się:

Darmowe
planery, e-booki...

Slowblogging. Relacja z Blog Forum Gdańsk

Każdy ma w życiu taki szczególny moment, gdy zadaje samemu sobie różne, niebezpieczne pytania. Gdy zastanawia się, czy aby wspina się po szczebelkach właściwej drabiny oraz oczywiście, czy ta drabina stoi oparta o właściwą ścianę. Moje dzisiejsze przemyślenia są po części sprowokowane przez uczestnictwo w Blog Forum Gdańsk (#BFGdansk), gdzie kilka osób poruszyło we mnie czułą strunę i sprowokowało do zadania lub przeformułowania kilku fundamentalnych pytań związanych z blogowaniem, ale kwestie, o których będę pisać są absolutnie uniwersalne i wcale nie muszą dotyczyć akurat prowadzenia bloga.

 

Blog Forum Gdańsk to największa konferencja blogowa w Polsce, która odbyła się po raz 5-ty w ostatni weekend, w Gdańsku oczywiście. Dwa dni wypełnione blogerami i vlogerami. Dwa dni pełne prelekcji, paneli dyskusyjnych i uciech wszelakich :).

 

Wartość

 

Wystąpienie Konrada Kruczkowskiego to jedna z kilku prelekcji, które zrobiły na mnie absolutnie największe wrażenie. Konrad powiedział: Jeśli nie mamy wartości w sobie to nie zaistniejemy niezależnie od formatu. Dzięki jego wystąpieniu poczułam się… swojsko :). Zrozumiałam, że blogosfera, którą jakkolwiek od roku współtworzę, nie jest jedynie stereotypową paradą nadętych ego, przerysowanych wizerunków i brzęku pieniędzy. Od samego początku prowadzenia bloga miałam w sobie ogromną potrzebę pozostawienia treści, które będą wartościowe. Pamiętacie może? Pisałam już o tym nie jeden raz. Zdaję sobie sprawę, jak trudne postawiłam sobie zadanie. Zadanie, które wymaga poświęcenia i zaangażowania. Moim celem jest tworzenie takiej przestrzeni, gdzie nie ma miejsca na banały i proste rozwiązania, gdzie Czytelnik czuje się szanowany, doceniany i gdzie „nie wystarczy mówić – trzeba mówić do rzeczy”. Konrad sprawił, że zrozumiałam, że absolutnie nie jestem sama, a to dało mi ogromną radość i motywację do dalszego działania.

 

Zaufanie

 

Nie, nie znajdziecie w tym miejscu odniesienia do ostatniej akcji Maffashion i Orange. Każdy buduje swoją markę w sposób, jaki mu odpowiada i nic mi do tego. Ja wiem, że dla mnie Wasze zaufanie jest absolutnym priorytetem i jestem przekonana, że jeśli ja tutaj będę w porządku, będę pisać i mówić w zgodzie z własnymi wartościami (patrz punkt wyżej), to nigdy tego zaufania nie naruszę. Chcecie usłyszeć więcej? To polecam gorąco wystąpienie Michała Szafrańskiego. Miałam przyjemność siedzieć obok niego tuż przed prelekcją, patrzyłam jak się przygotowuje, jak poważnie i z jak ogromnym zaangażowaniem podchodzi do każdego aspektu swojej działalności. Michał, dziękuję Ci za to wystąpienie. 

 

Wszystkie prelekcje i panele z II dnia możecie zobaczyć tutaj. Polecam w wolnej chwili, nawet jeśli z blogowaniem nie macie nic wspólnego.

 

Jakość

 

Znowu wrócę do wystąpienia Michała, ponieważ powiedział coś, co w jednym zdaniu formułuje wszystko to, co dla mnie osobiście jest najistotniejsze w tym całym blogowaniu. Na blogu chcę „konkurować jakością, nie szybkością”. To zawsze był, jest i będzie mój cel i założenie, na podstawie którego powstawały, powstają i powstawać będą wszystkie teksty na tym blogu, niezależnie od ich tematyki. Czy mi się uda? Nie wiem. Wiem natomiast, że będę się starać tak bardzo, jak tylko będę w stanie. Blog to nie wyścig. W blogowaniu nie ma mety. Michał, pożyczam i adaptuję na stałe. Kocham blogowanie w wersji slowblogging.

 

 ***

Hej, ale Blog Forum Gdańsk to nie tylko te przemyślenia, choć niezwykle dla mnie istotne, i które będą rzutować na wszystko, co będę robić blogowo w najbliższym czasie. Blog Forum Gdańsk to przecież największa konferencja blogowa w Polsce, gdzie nie jest wcale łatwo się dostać i tym bardziej jestem dumna, że po niespełna roku pisania bloga, zostaliśmy tam zaproszeni.

 

Blog Forum Gdańsk to ludzie. Rozmowy i spotkania tak mnie wciągnęły, że wiecie co? Mam w telefonie dosłownie 4 zdjęcia z tych dwóch dni. Cztery! Jestem beznadziejną blogerką i właśnie się zastanawiam usilnie, co ja wrzucę na zdjęcie tytułowe do tego posta… Ale co tam, warto było :). Powiem Wam tak, to jest niesamowite, zobaczyć w jednym miejscu tyle osób, których blogi czytam czy śledzę. Zweryfikować jak to jest „w realu”. Starałam się jechać do Gdańska zupełnie bez oczekiwań i bez założeń.

 

Gdy pierwszego dnia weszłam do „foie gras”* byłam zrozpaczona, że nikogo nie znam i przeświadczona, że resztę imprezy spędzimy samotnie, gdzieś w kąciku z kawą. Potem zobaczyłam Natalię, która na wstępie wypaliła: „wyglądasz zupełnie inaczej niż na zdjęciach”. Wiecie, co sobie człowiek wtedy myśli? Matko, wyszło szydło z worka, za dużo photoshopa :). A potem to już poleciało…

 

Fantastycznie było spędzić czas z osobami, które znasz tylko z maili i komentarzy. Ruda, mogłabyś być moją zaginioną młodszą siostrą :). Monika, nadal jestem pod mega wrażeniem, że jako jedyna pojawiłaś się na porannych ćwiczeniach z Pawłem, pomimo dramatycznych mrozów :). Eliza, zamieniłyśmy kilka słów przed damskim kibelkiem, nie mam pojęcia czy w ogóle mnie kojarzysz, ale powtórzę na forum, co powiedziałam prywatnie – podziwiam Cię niezmiernie za wszystkie akcje na rzecz psiaków. W temacie psiaków, Paweł, nie ośmieliłam się do Ciebie podejść, ale jeśli przyda Ci się dodatkowa para rąk przy planowanej akcji na rzecz zwierząt, daj znać. Mogę nosić paczki ;). Alina, trzymam kciuki za wszystkie Twoje plany zawodowe i blogowe. Ilona, Travel Around the Blogs to moim zdaniem, jedna z najlepszych blogowych akcji, jakie ostatnio widziałam. 

 

Najlepszym panelem był ten o prywatności blogera. Dużo do myślenia, choć może nic tak strasznie odkrywczego. Zachwycam się chyba przez wzgląd na uczestników :). Pawła kocham, jego newslettery są najlepsze na świecie. Natalię uwielbiam, a FutureMakers.Today to jedna z najlepszych rzeczy, które ostatnio czytałam. Tomek, do którego w końcu nie podeszłam (a chciałam mu coś powiedzieć po cichu :)), ma zaskakująco seksowny głos. Niby taki ze mnie chojrak, a tu się nie odważyłam. Cóż, #niszowablogerkawakcji ;). Podglądałam Rudą jak twittowała w trakcie i strasznie żałuję, że nie założyłam sobie konta na twitterze przed Blog Forum. Nadrobię przed kolejnym za rok.

 

Dziękuję Wam wszystkim za te dwa dni.

 

* kto był, ten wie ;), a Radek był absolutnie genialny w roli prowadzącego. Okazało się, że mój 18-letni brat jest Jego fanem (w życiu bym się nie spodziewała ;)).

Sprawdź Także

Powiadomienia
Powiadom o
guest
18 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments