Zapraszam na przegląd prawie-wiosennego tygodnia Szafy Minimalistki w formacie capsule wardrobe.
Zapowiadałam ostatnio, że na razie nie zamierzam wybierać wiosennej capsule wardrobe. Póki co, pogoda nie zachęca do porzucenia botków i szalików, chciałam więc poczekać na korzystniejszą aurę. Niemniej jednak, mam już ogromną ochotę na trochę lżejsze ubrania, a właściwie… buty :). Stwierdziłam więc, że nie będę się powstrzymywać i jeśli tylko pogoda pozwoli, będę przemycać sobie bardziej wiosenne elementy.
Podobnie zamierzam robić przez najbliższe trzy tygodnie, do końca marca. Bardziej przypominać to będzie Szafę Minimalistki w wersji mix&match, dopóki pogoda nie unormuje się na tyle, żeby wybrać czysto wiosenną szafę. Może zdążę już też z wszystkimi zakupami, które planuję.
Pracuję też nad nowym projektem związanym z Szafą Minimalistki i mam do Was prośbę. Będę aktualizować i uzupełniać Planer Szafy Minimalistki, który póki co dostępny jest w wersji 7 ubrań w 7 dni. Chcę przygotować dla Was Planer pod kątem capsule wardrobe i tu pytania: bardziej przyda się taki na miesiąc czy na cały sezon?
Pełna lista ubrań wybranych do zimowej szafy znajduje się tutaj → klik
Dla kogoś, kto być może jest tu pierwszy raz przypominam również zasady Szafy Minimalistki w wersji capsule wardrobe oraz generalnie o co chodzi w projekcie Szafa Minimalistki.

peleryna – Gosia Strojek
koszulka – Zara Kids
spodnie – Mango (podobne: tutaj i tutaj)
zegarek – Daniel Wellington
sztyblety – Eden (podobne)

sukienka – After Hours
zegarek – Daniel Wellington
botki – Sam Edelman
zegarek – Daniel Wellington
pies – Schronisko w Korabiewicach

koszulka – Zara Kids
szal – Reserved
jeansy – Cross (podobne)
bransoletka – Kavo Design (tutaj kody rabatowe)
sztyblety – 7Mil

koszula – H&M
marynarka – szyta na miarę wg mojego projektu
spodnie – Mango (podobne: tutaj i tutaj)
zegarek – Daniel Wellington
bransoletka – Kavo Design (tutaj kody rabatowe)
sztyblety – Eden (podobne)

sukienka – After Hours
buty – Zara
bransoletka – Kavo Design (tutaj kody rabatowe)
torba – Lilou
Bardzo fajna sukienka granatowa :-)
bardzo mi się podobają Twoje nowe nabytki, granat to zdecydowanie Twój kolor! :)
A co to za koszula z H&M-u ?
To koszulka, którą kupiłam w męskim H&M 2 lata temu.
Kasiu, chciałam Cię zapytać o koszule Ralpha Laurena, którą pokazywałaś tydzień temu. Otóż ja bardzo lubię chodzić w koszulach, i te RL bardzo mi sie podobają, ale są dosyć drogie jak na moje mozliwości finansowe, czy mimo to, polecasz je kupić? Jesteś ze swojej zadowolona? I jaki masz rozmiar, bo słyszałam opinie, że często mają zawyżoną rozmiarówkę.
Pozdrawiam,
Joanna
Asiu, ja jestem z niej bardzo zadowolona. Świetnie leży, bawełna jest gruba, nie gniecie się, chociaż to zawsze kwestia gustu.
Jakie piękne fale na głowie w sobotę! :)
Ta marynarka tak genialnie na Tobie wygląda i pasuje do reszty garderoby, że aż trudno sobie wyobrazić że jeszcze do niedawna jej tam nie było :)
Marynarka jest perfekcyjna. Najbardziej oszałamiający fragment Twojej garderoby!
Głosuję na Planer w wersji na cały sezon. Pozdrawiam serdecznie.
Wszystkie zestawy są super!
Ten niedzielny luz – typowo weekendowy strój :))
Super! Wszystko bym nosiła :) W tej granatowej sukience z botkami wyglądasz po prostu fantastycznie! A co do plannera to bardziej przyda się taki na sezon ;)
Dziękuję :). Spróbuję przygotować oba, widzę, że zdania podzielone ;)
Ja też tak sobie dzisiaj myślałam, że najbardziej tęsknię za lżejszymi butami. Dopóki jest chłodno, nie ma u mnie mowy o żadnych butach odsłaniających kostki. Czekam więc na lepsze czasy… Marzy mi się taki outfit jak Twój dzisiejszy, tylko żeby był już bez kurtki :)
Wolałabym planer na miesiąc, bo cały sezon to dla mnie jeszcze trochę za dużo na zaplanowanie. Ale jak będzie sezonowy to myślę, że też go jakoś sobie dopasuję :)
Dla mnie zdecydowanie planer sezonowy :)
Klasycznie, kobieco i wygodnie… Idealnie! :)
Jako że dopiero przymierzam się do capsule wardrobe…wolałabym planner na miesiąc. Wydaje mi się że cały sezon może mnie przytłoczyć:-(. Chętnie natomiast poznam Twoją opinię nt nowej granatowej sukienki. Czy dobrze się nosi? Jak wrażenia po praniu? Chciałabym Cię jeszcze spytać, czy mogłabyś kiedyś zrobić przegląd eleganckich bluzek z dzianiny? Nie noszę wcale tkanin właściwie i największy problem mam z kupnem dobrej jakości, dzianinowej, wizytowo-biurowej bluzki/koszuli bez ozdób, koronek itd. Pozdrawiam!
Sukienka właśnie jest w praniu :). Jak ją wyjmę, dam znać, sama jestem ciekawa. Asiu, powiedz mi, proszę, co masz na myśli pisząc o bluzkach/koszulach z dzianiny? Chodzi Ci o cienką wiskozę, czy coś w rodzaju cienkiego sweterka?
Marynarka jest genialna, ale jestem ciekawa opinii na temat granatowej sukienki.
Na razie nie mam zastrzeżeń, ale poczekam, aż ją wyjmę z prania i dam znać!
No i jak znajdujesz sukienkę po praniu? Zastanawiam się nad kupnem spodni tej marki.
Jest w porządku, ale widzę, że szwy odrobinkę się przesunęły. Trochę mam obawy, czy po kilkunastu praniach nie przesuną się na tyle mocno, że będzie to widać.
Ale ślicznie! aaaa, te przeglądy mobilizują mnie do zrewolucjonizowania własnej szafy!
Co to za piękne buty z Zary? Z nowej kolekcji? Szukam czegoś takiego od dłuższego czasu.
Pozdrawiam
Jeśli mnie pamięć nie myli, to jest kolekcja wiosna-lato 2013 lub 2012 :).
Mam pytanie o sztyblety z 7Mil, czy sa wygodne? Czy dobor wlasciwego rozmiaru byl dla Ciebie problemem?
Justyno, bardzo wygodne, ale muszę zaznaczyć, że też bardzo wąskie. Dla mnie to nie problem, bo mam wąskie stopy i dzięki temu ładnie leżą, ale komuś o szerszych stopach mogłyby sprawić dyskomfort. Rozmiar kupiłam taki, jak zawsze noszę i trafiłam od razu.
Dziekuje za odpowiedz. Mam nadzieje,ze buty spelnia i moje oczekiwania. Pozdrawiam z Torunia ?
Poniedziałek i wtorek to moi faworyci, ślicznie wyglądasz:)
Ten tydzień wyjątkowo przypadł mi do gustu :-)
Świetny tydzień! Bardzo podoba mi się zestaw poniedziałkowy, granatowa sukienka i marynarka (i pies! ❤️). Granat to zdecydowanie Twój kolor! Też ostatnio chętnie przygarniam granatowe rzeczy do szafy i niecierpliwie czekam na opinie o sukience po praniu, bo bardzo kusi! :)
Witaj Kasiu:)
Czytam Twój blog już od jakiegoś czasu,ale to mój pierwszy komentarz..Jesteś wspaniałą inspiracją dla wielu osób i terapeutą:)) Ja gdy mam pokusę coś kupić to wchodzę najpierw na twego bloga czytam czytam i mam poczucie wygranej że nie uległam impulsywnej chwili..Twoje teksty o materiałach to coś wspaniałego..Teraz bez czytania metki ,nie kupuję.Uczę tego też starszą mamę ,która z centrum wraca z pustymi rękoma i tekstem -wiele pięknych ciuszków ,ale wszystko sztuczne albo dzwoni i pyta-a tencel to dobry czy zły :))dodam jeszcze że i moi synowie lat 16 i 11 zaczęli zwracać uwagę na metki ze składem:))wielki szacunek kasiu dla Ciebie:)))
Witaj Ewo, ogromnie Ci dziękuję za ten pierwszy komentarz i tyle miłych słów! Wzruszyłam się, wiesz? :) Przesyłam ciepłe pozdrowienia dla Całej Twojej rodziny :).
Ta sukienka jest rewelacyjna! :) Właśnie oglądam inne ubrania od AfterHours. Uwielbiam te dresowe ubrania za ich wygodę i uniwersalność. A podlinkowanie Neli genialne! :))
Poniżej lista skarg i zażaleń do Twojego bloga:
1. Moja szafa nieco opustoszała! – czwarty tydzień stosuję eksperyment 7 ubrań w 7 dni. Bez problemu oddałam kilka rzeczy już po drugim tygodniu.
2. Okazało się, że źle wyglądam w niektórych ulubionych ubraniach! – codziennie robię zdjęcie wybranego zestawu.
3. Uświadomiłam sobie, że nie mam już figury nastolatki! – zobaczyłam i zaakceptowałam to jak wyglądam.
4. Mam problem z zakupami! – za każdym razem sprawdzam skład ubrań i odrzucam je, gdy mi nie odpowiada! Wiele bluzek czy sukienek jest bardzo ładnych! Ehhhh
5. Nie kupiłam sukienki, na której przecenę czekałam! – jestem bardziej świadoma, czy coś będzie na mnie dobrze, czy źle wyglądało.
6. Do tego oddawanie / wyrzucanie ubrań przychodzi mi dużo łatwiej.. – co jest wypadkową w/w eksperymentu 7 w 7.
DZIĘKUJĘ :) Czuję spokój i ulgę myśląc o ubraniach. Już w ciągu czterech tygodni zaczęłam wybierać i kupować bardziej świadomie.
Co nie zmienia faktu, że jest to nieco irytujące ;).
Zażalenie przyjęte i wpisane do księgi :). Oby więcej takich skarg! Dziękuję!
rewelacyjny jest szal z Reserved. Wystarczy do tego prosta koszulka i nie musimy się już martwić o inne dodatki ;)