Darmowe
planery, e-booki...

Podziel się:

Darmowe
planery, e-booki...

Czarna łazienka i inne kolory w naszym domu (zielona ściana!)

czarna łazienka

Pamiętacie tekst, w którym pisałam o naszych wnętrzarskich inspiracjach i zapowiadałam zupełnie czarną łazienkę (toaletę) w naszym domu? Jakem zapowiedziała, takem zrobiliśmy i dziś chciałabym Wam pokazać efekt oraz bonusowo, najpiękniejszą ścianę w naszym domu.

 

Czarna łazienka (toaleta)

 

Jak wiecie, w domu zdecydowaliśmy się na osobną łazienkę na górze i toaletę na parterze domu. Jest to moim zdaniem optymalne rozwiązanie pod kątem użyteczności. Bieganie po schodach kilkanaście lub kilkadziesiąt razy dziennie potrafi dać w kość – jakbym słyszała teraz mojego brata, który planując nowy dom mówi: tylko parterowy. :) 

 

Toaleta pełni też podwójną rolę. Na zdjęciu widzicie nasz stary parawan z IKEA, który oddziela część toaletową od ukrytej za nim… kotłowni. Jest tam piec oraz zbiornik na wodę. Parawan jest rozwiązaniem tymczasowym – docelowo obie części będzie dzielić loftowa ściana z luster w stalowej ramie z drzwiami, które umożliwią dostęp do kotłowni. Uprasza się o użycie wyobraźni. :)

 

 

Od razu wiedziałam, że chcę, aby toaleta była śmiała i cała czarna. Od zawsze podobały mi się takie wnętrza, ale nigdy nie miałam w sobie tyle odwagi, żeby zrobić np. całą czarną sypialnię – w naszym poprzednim mieszkaniu mieliśmy dwie czarne ściany, pamiętacie? Teraz poszliśmy na całość. W toalecie czarna jest większość elementów – przede wszystkim ściany, ale i baterie, dodatki oraz drzwi od wewnątrz.



Poszczególne elementy na zdjęciach:

  • toaleta, stelaż i przycisk to marka Cersanit (podobnie, jak w łazience na górze)
  • zabudowa wykonana przez stolarza na wymiar z lakierowanej na mat płyty mdf
  • stojąca umywalka to marka Rea
  • lustro zamówione na Allegro
  • bateria polskiej marki Catido
  • akcesoria to Umbra i Ferm Living
  • gazetownik kupiłam tyle lat temu, że pamiętam skąd i gdzie

 

Od początku wiedziałam też, że nie chcę w tym pomieszczeniu żadnych kafli i innych wykończeń na ścianach, tylko farbę. Wiele osób było bardzo sceptycznych wobec mojego pomysłu (czytajcie: będzie się brudzić), ale po 3 miesiącach mieszkania wiem, że miałam rację. Ha Starannie wybraliśmy za to farbę, jest to MAGNAT Ceramic Care – farba plamoodporna, antystatyczna, zapewniająca redukcję poziomu formaldehydu, odporna na rozwój bakterii, środki dezynfekujące i oczywiście na szorowanie i zmywanie. Co prawda, nie przewiduję w łazience plam z kawy czy ketchupu, które musiałabym zmywać, ale łazienka to łazienka – chlapanie i zmywanie jest na porządku dziennym. Testujemy już ściany 3 miesiące i choć faktycznie chlapie się mocno (możecie zobaczyć na zdjęciach), to zmywanie jest absolutnie bezproblemowe. Wystarczy przetrzeć zaciek wilgotną szmatką i zostawić do wyschnięcia.

 

czarna łazienka

czarna łazienka



Farba nad blatem w kuchni (że co? ?)

 

Pokazywałam już Wam na blogu naszą kuchnię, a w niej, o zgrozo, ścianę nad blatem i zlewem pomalowaną wyłącznie farbą. Przyznam szczerze, że nie planowaliśmy takiego rozwiązania od samego początku, ale po prostu nie potrafiliśmy dojść do porozumienia, co nad tym nieszczęsnym zlewem powinno być. Żadne kafelki się nam nie podobały, szkło już testowaliśmy w poprzednim mieszkaniu, a żadna cegła itp. nie wchodziła w grę. W końcu, zmęczeni stwierdziliśmy, że zostawimy na razie tylko pomalowaną ścianę i się zobaczy. Rany, tyle mnie straszono, że brudzić się będzie, plamić nie do zmycia, tłuścić itp. I co, i proszę jak wygląda. Przypominam też, że przez pierwsze dwa miesiące nie mieliśmy zmywarki. Dodatkowo, na pewno nie nazwałabym się królową kuchni, ale w domu gotujemy zdecydowanie częściej, niż kiedyś mieszkając w mieście. Mam też za sobą przygotowanie swoich pierwszych zupełnie samodzielnych konfitur truskawkowych. Dumna! ;)

 

 

W każdym razie, jeśli ktokolwiek będzie mnie pytał czy można zostawić ścianę nad blatem tylko pomalowaną, odpowiem, że jak najbardziej, ale odpowiadam tylko za ściany pomalowane farbą MAGNAT Ceramic Care – dokładnie tą samą, co w toalecie, ale w odcieniu 'szlachetna biel’. W kuchni zdecydowanie korzystamy z wszystkich zalet produktu, w tym głównie z „gwarancji plamoodporności” i odporności na intensywne użytkowanie. Tej samej farby używała ostatnio Basia Szmydt u siebie w domu i na blogu pokazywała efekty testów farby po zaplamieniu jej winem, kawą, dżemem truskawkowym i ziemią. Zobaczcie sami, że to nie ściema. U nas miejsce na ścianie, które brudzi się najbardziej to wnęka za szafką, gdzie stoją psie miski. Sucha karma = brak problemu, ale już puszka, ryż, albo warzywka regularnie lądują na ścianie, a nie w psim pyszczku. Efekt po czyszczeniu, jak widać.

 

 

Kolory w naszym domu

 

Dotychczas pokazywałam na blogu kilka pomieszczeń – eklektyczny salon, czarno-białą kuchnię czy ostatnio łazienkę i jak widzicie, kolorystyka w naszym domu jest bardzo stonowana. Króluje naturalny odcień drewnianych, rozbielonych ścian, z szarością, bielą i czernią. Więcej różnorodności pojawia się w fakturach, nie kolorach. Poza jednym wyjątkiem.

 

labradoryt ściana farba

 

Początkowo planowaliśmy wprowadzić do domu kolor zielony, ale w bardzo stonowanym odcieniu szałwi. Planowaliśmy taką ścianę za kozą w salonie, ale gdy weszliśmy do gotowej i pomalowanej przestrzeni wiedzieliśmy, że ten kolor tu po prostu nie pasuje. Ogromnie za to brakowało nam odważniejszego akcentu na górze. W tym kolorze zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Nie wiem, jak to się stało, ale od razu porzuciłam wszystkie szałwiowe plany i postanowiłam użyć intrygującego labradorytu – koloru nawiązującego do nieoczywistego odcienia kamienia szlachetnego. Farba jest również z linii Magnat Ceramic Care.

 

 

Ten kolor jest niesamowity – niezwykle trudno mi to pokazać na zdjęciach, ale w zależności od padającego światła potrafi przybrać odcień od niebieskiego do ciemnej zieleni. Cieszę się, że się na niego zdecydowaliśmy, bo płaski kolor mógłby nie odnaleźć się w przestrzeni, w której przez ogromne okna zewnętrze wchodzi do wewnątrz. Architektka uprzedzała nas przed nieostrożnym korzystaniem z zielonego koloru wewnątrz, bo może on konkurować ze zmieniającymi się odcieniami zieleni na zewnątrz. A u nas tej zieleni jest przecież mnóstwo. ?

 

zielona ściana

 

Czy w Waszych mieszkaniach/domach, zwłaszcza tych minimalistycznych, pojawia się nietypowy kolor? A może inne, nietypowe rozwiązania?

 


Partnerem tekstu jest marka MAGNAT, należąca do „rodziny” farb z portfolio FFiL ŚNIEŻKA, z którą przeprowadzam swoje remonty już od lat i jestem dumna z obustronnego zaufania.♥ 


 

Sprawdź Także

Powiadomienia
Powiadom o
guest
53 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments